"Odeszłam w odpowiednim momencie" – powiedziała Agnieszka Radwańska, która dzisiaj w krakowskiej Tauron Arenie pożegna się z kibicami. W benefisie najlepszej w historii polskiej tenisistki nie weźmie udziału – z powodów zdrowotnych - awizowana Angelique Kerber.
Szkoda, że Andzi nie będzie tutaj. Byłyśmy w stałym kontakcie. Wiem, że robiła wszystko co mogła, ale nie mogła przerwać rehabilitacji
– wyjaśniła Radwańska.
Kerber, reprezentująca Niemcy, tenisistka o polskich korzeniach, przygotowuje się do startu na paryskim turnieju Rolanda Garrosa.
Podczas benefisu Kerber wraz z Radwańską i inną zawodniczką polskiego pochodzenia Carolone Wozniacki, miały zagrać pokazowy mecz. W tej sytuacji nieco zmieniono scenariusz – i zamiast debla rozegrany zostanie mikst z udziałem polskich tenisistów – Łukasza Kubota i Mariusza Matkowskiego.
W miksta rzadko grałam, więc fajnie, że dzisiaj będę miała okazję
– przyznała Radwańska na konferencji prasowej, w której udział wzięła także Wozniacki. Obydwie tenisistki przyjaźnią się od wielu lat.
Caroline Wozniacki and Agnieszka Radwańska during a press conference at Tauron Arena Kraków
— CaroWozniackiNews (@CWTennis) 21 maja 2019
? Andrzej Banas/Polska Press pic.twitter.com/U7i8nwMXL4
Cieszę, się, że mogę tutaj być. A Agą poznałyśmy się, jak miałem siedem lat. Na pewno przyjaźń ułatwił nam fakt, że mogłyśmy rozmawiać po polsku. Agnieszka pierwsza zaczęła grać w Tourze, jak chciałem jej dorównać i dołączyłam tam po roku. Na korcie była zawsze rywalizacja, a po meczu chodziliśmy razem na kolację. Ta, która wygrała, musiała ją postawić. Przykro, że Agnieszki już nie ma w Tourze, teraz muszę stawiać sobie sama
– zażartowała reprezentująca Danię Wozniacki, która czeka start w turnieju Rolanda Garrosa:
Miałem miesiąc przerwy z powodu kontuzji łydki i musiałam wycofać się z ostatnich turniejów. Forma się buduje, jutro lecę do Paryża i mam nadzieję, że pójdzie mi dobrze.
Radwańska z kolei zadeklarowała, że nie planuje już wznowienia kariery:
Zakończyłam ją w odpowiednim momencie. Nie czuję się na siłach, aby wracać. Wychodzę z założenia, że albo gram na najwyższym poziomie, albo to nie ma sensu. Jestem realistką i wiem, jaki światowy tenis poszedł do przodu i ja już siebie w nim nie widzę.
Radwańska zaznaczyła także, że reprezentowanie Polski to był dla niej wielki zaszczyt, choć jej trzy starty na igrzyskach olimpijskich nie przyniosły sukcesu:
Czasem jak się bardzo chce, to nie wychodzi. Grałam dla reprezentacji przez dziesięć lat. Udało nam się w Pucharze Federacji awansować do grupy światowej, z czego byłam bardzo dumna, bo widziałem, jaką drogę trzeba było przejść, aby się tam dostać,
Niedawno Rada Miasta Krakowa zdecydowała, że nie przyzna urodzonej w tym mieście tenisistce honorowego obywatelstwa. Jednym z argumentów był m.in. młody wiek. Radwańska poproszona o skomentowanie tej decyzji powiedziała:
Było to dla mnie dość przykre. Wiek nie powinien mieć znaczenia. Poza tym pojawiły się względy związane z poglądami politycznymi mojego ojca. Takie aspekty nie powinny wchodzić w grę.
Pożegnalny benefis Radwańskiej rozpoczyna się o godzinie 18 w krakowskiej Tauron Arenie. Na trybunach ma zasiąść komplet widzów. Swoją obecność zapowiedział prezydent Andrzej Duda.