Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Polskie piłkarki ręczne pokonały Szwajcarki. Drugie zwycięstwo Biało-czerwonych na drodze do Euro

Polskie piłkarki ręczne pokonały w Winterthur Szwajcarię 31:22 w meczu drugiej kolejki grupy 1 eliminacji mistrzostw Europy 2022. Na inaugurację podopieczne trenera Arne Senstada wygrały w Opolu z Litwą 36:22.

jm

W pierwszej serii spotkań Helwetki przegrały na wyjeździe z faworytkami grupy Rosją 22:26. Do turnieju finałowego ME, którego współgospodarzami 4-20 listopada 2022 będą Słowenia, Macedonia Północna i Czarnogóra, awansują po dwie najlepsze drużyny.

Reklama

Dlatego niedzielny mecz miał decydujące znaczenie dla końcowej klasyfikacji. Ekipa "Sbornej", która w drugiej serii pokonała na wyjeździe Litwę 35:21 (17:10), wydaje się być poza zasięgiem pozostałych rywali. Rosjanki w dorobku mają m.in. złoty medal olimpijski z Rio de Janeiro (2016) i srebrne z Pekinu (2008) i Tokio oraz cztery tytuły mistrzyń świata.

Dominacja polskich piłkarek ręcznych

W Winterthur po w miarę wyrównanej pierwszej połowie - w drugiej biało-czerwone dominowały na boisku. Na początku oba zespoły popełniały sporo błędów i mecz toczył się gol za gol. Dopiero w 12. min., po dwóch udanych akcjach Polki wyszły na prowadzenie 7:5. Zespół gości jednak dalej grał nerwowo i tracił piłki w prosty sposób (m.in. kilka razy błąd kroków) i w 23. min. gospodynie doprowadziły do wyrównania 11:11. W końcówce pierwszej połowy kilkoma znakomitymi interwencjami popisała się Weronika Gawlik i to jej w sporym stopniu drużyna przyjezdnych zawdzięcza korzystny wynik przed zejściem do szatni.

Polki zaraz po przerwie rozpoczęły budowanie przewagi. Najpierw zwiększyły ją do 19:13. Znów dobrą dyspozycją błysnęła Gawlik, a jej koleżanki rzadziej myliły się w ataku. Szwajcarki w tym czasie pogubiły się zwłaszcza w akcjach ofensywnych.

W dalszej części gry prowadzenie mogło być znacznie większe, ale jednak dość często przydarzały się niewykorzystane stuprocentowe sytuacje. Po chwili słabości biało-czerwone znów zaczęły punktować i ich przewaga urosła do 28:16 po rzucie Gawlik do pustej bramki na nieco ponad 10 minut przed końcem. Odprężone Polki pozwoliły walczącym ambitnie do ostatniej syreny Szwajcarkom na zmniejszenie strat.

Z Rosjankami podopieczne Senstada zmierzą się dwukrotnie w marcu 2022. Z kolei w kwietniu przyszłego roku czekają je rewanże z Litwą i Szwajcarią. Rywalizacja o awans przebiega w sześciu czterozespołowych grupach. W ME zagrają po dwie najlepsze drużyny z każdej z nich oraz zespoły gospodarzy i obrończyń tytułu Norweżek.

Szwajcaria - Polska 22:31 (13:15)

Polska: Adrianna Płaczek, Weronika Gawlik 1 – Dagmara Nocuń 1, Adrianna Górna 2, Natalia Nosek 2, Aleksandra Rosiak 1, Magda Balsam 4, Marta Gęga 1, Monika Kobylińska 6, Oktawia Płomińska 1, Romana Roszak 1, Zuzanna Ważna 2, Aleksandra Dorsz 3, Karolina Kochaniak-Sala 1, Julia Niewiadomska 1, Kinga Achruk 4.

jm

Reklama