Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Polska najlepsza! Biało-czerwoni zaszachowali rywali. Tak witano mistrza świata [WIDEO]

Polska wygrała klasyfikację drużynową mistrzostw świata juniorów w szachach, a Jakub Seemann i Paweł Sowiński okazali się najlepsi w swoich kategoriach wiekowych. Jakuba hucznie witano w jego szkole w Zabrzu.

Polskie podium szachowych mistrzostw świata juniorów
Polskie podium szachowych mistrzostw świata juniorów
Przemysław Nikiel - twitter.com

W turnieju we włoskim Montesilvano wystartowało blisko 800 zawodników z 80 krajów w kategoriach do lat 14, 16 i 18 open oraz dziewcząt. Reprezentanci Polski wywalczyli dwa z sześciu możliwych do zdobycia złotych medali.

Huczne powitanie mistrza świata

Największe sukcesy święcili w rywalizacji open do lat 16, w której tytuł mistrzowski wywalczył Seemann, a drugi był Jan Klimkowski. Obaj spotkali się w siódmej rundzie i w tym pojedynku lepszy okazał się Jakub Seemann.

Wygranie mistrzostw świata to dla mnie fantastyczna sprawa. Spełnienie marzeń i nagroda za naprawdę ciężką pracę. No i jest to oczywiście także motywacja do dalszego treningu. Przed zawodami nie myślałem o tytule, miałem cel, by skupiać się na każdej kolejnej partii. Chciałem zagrać najlepiej jak potrafię. W ósmej rundzie zostałem samodzielnym liderem zawodów. Wtedy adrenalina już urosła, pojawił się stres przed kolejnymi ruchami, ale myślę, że poradziłem sobie z tym bardzo dobrze i bez większych przygód dowiozłem prowadzenie do końca

– powiedział złoty medalista, który w końcowym rozrachunku wyprzedził swojego przyjaciela, bo takie relacje łączą obu młodych szachistów, o pół punktu.

Kolejne złoto dla Polski wywalczył w kategorii open do lat 14 Paweł Sowiński.

To bardzo przyjemne uczucie, ponieważ walczyłem o ten medal od pierwszej rundy. Przyjechałem do Włoch bardzo dobrze przygotowany i nie ukrywam, że myślałem o medalu. Cieszę się, że udało mi się go wywalczyć

– przyznał.

Polska najlepsza na mistrzostwach

Obaj polscy mistrzowie podkreślają, że wraz z innymi biało-czerwonymi tworzyli fantastyczną ekipę, co zaowocowało wygraniem klasyfikacji drużynowej.

Nasza reprezentacja wygrała klasyfikację drużynową po raz pierwszy od wielu lat, wyprzedzając takie szachowe potęgi, jak Stany Zjednoczone, Chiny czy Indie. To bardzo cieszy i jest to efekt nie tylko wysokich umiejętności, ale także doskonałej atmosfery w drużynie, wspólnego spędzania czasu, bo to na pewno poprawia samopoczucie i chęć do gry, a w trudnych momentach potrafi bardzo pomóc

– zaznaczył Seemann.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#szachy #Jakub Seemann

jm