Polskie siatkarki po 10 latach przerwy mają szansę zdobyć medal mistrzostw Europy. W sobotę o godz. 18.30 w Ankarze zmierzą się w półfinale z Turcją. Trener Jacek Nawrocki wierzy w swój zespół, który, jak zapewnił "nie powiedział jeszcze ostatniego słowa".
Niedługo minie 10 lat, kiedy po raz ostatni kobieca reprezentacja osiągnęła znaczący sukces. W 2009 roku w Łodzi wywalczyła brązowy medal mistrzostw Europy. "Atlas Arena" także w tym roku okazała się szczęśliwa dla biało-czerwonych, które przy dużym wsparciu kibiców, dotarły do ćwierćfinału, eliminując w nim reprezentację Niemiec.
Nasze siatkarki szykują się do walki o medale. Znalazły jednak czas by pogratulować koszykarzom
Gratulujemy koszykarzom! ???#EuroVolleyW pic.twitter.com/pRShcegGfB
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) September 6, 2019
Po medal podopieczne Jacka Nawrockiego musiały jednak udać się do Ankary. W stolicy Turcji dokończony zostanie dość długi turniej, w którym po raz pierwszy wystąpiły 24 zespoły, a mecze rozgrywano w czterech miastach. Ankara z kolei także złotymi zgłoskami zapisała się w historii polskiej siatkówki. 16 lat temu siatkarki prowadzone przez Andrzeja Niemczyka zdobyły pierwszy, historyczny tytuł mistrzyń Starego Kontynentu.
Trener Nawrocki stara się jednak unikać historycznych aspektów i porównań do drużyny Niemczyka:
Teraz jesteśmy zupełnie nowym zespołem, piszemy swoją historię i nowy rozdział żeńskiej siatkówki w Polsce.
Nawrocki po zwycięskim meczu z Niemkami przyznał jednak, że pamięta dokładnie finał Polska - Turcja (3:0) z 2003 roku.
Nie byłem wówczas tak blisko żeńskiej siatkówki, ale akurat tego dnia wracaliśmy z moją drużyną Skrą Bełchatów z turnieju i zatrzymaliśmy się po drodze w restauracji, gdzie obejrzeliśmy to spotkanie.
O finał biało-czerwone zmierzą się z Turczynkami, których atutem będzie m.in. własna publiczność oraz... trener. Włoch Giovanni Guidetti to znakomity strateg i jeden z najbardziej utytułowanych szkoleniowców na świecie. Prowadzone przez niego reprezentacje - Niemcy i Włochy trzykrotnie zdobywały wicemistrzostwo Europy. Dwa lata temu z Turcją wywalczył brąz.
W drugim półfinale broniąca tytułu Serbia zmierzy się z Włochami. Pojedynek określony mianem "starcia gigantów" będzie jednocześnie okazją do rewanżu za ubiegłoroczny finał mistrzostw świata. W Japonii Serbki wygrały po dramatycznym spotkaniu 3:2.
Mecz Turcja - Polska o 18:30. Transmisja TVP i Polsat Sport.