Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Polak nie zwalnia w Rajdzie Dakar. Czwarte zwycięstwo Eryka Goczała i kara dla Krzysztofa Hołowczyca

Startujący w samochodowej klasie challenger Eryk Goczał wygrał we wtorek czwarty etap Rajdu Dakar z Al Salamiya do Al Hofuf o długości 332 km, w tym 299 km odcinka specjalnego. To czwarte zwycięstwo młodego Polaka w tegorocznej imprezie. Gorzej wiedzie się Krzysztofowi Hołowczycowi, który dostał 31 minut karnych.

Eryk Goczał nie ma sobie równych w Rajdzie Dakar
Eryk Goczał nie ma sobie równych w Rajdzie Dakar
screen - twitter.com

Eryk Goczał nie zdejmuje nogi z gazu w Rajdzie Dakar. 19-letni polski kierowca ma już w dorobku trzy zwycięstwa etapowe. Wygrał także w prologu i zajął drugie miejsce na trzecim etapie. Najmłodszy z "klanu Goczałów" we wtorek na prowadzenie wyszedł już po drugim punkcie kontrolnym, szybko uzyskał kilka minut przewagi i bez problemów dojechał do mety.

Klan Goczałów pokazuje moc w Rajdzie Dakar

Drugi ze stratą 6.10 był Michał Goczał, wujek zwycięzcy etapu, który w poniedziałek miał poważne problemy. Najpierw przebił oponę, później dachował na pustyni. Samochód został poważnie uszkodzony, ale załoga go naprawiła i dotarła do mety. Jednak strata prawie dwóch godzin nie jest do odrobienia, dlatego rodzinnego planu, by na mecie zająć wszystkie miejsca na podium chyba nie uda się zrealizować.

Trzeci na mecie był ojciec Eryka - Marek Goczał (wszyscy Taurus), ale dostał 10 minut kary i spadł w klasyfikacji etapu na czwartą lokatę. Na trzecim miejscu został w tej sytuacji sklasyfikowany Chilijczyk Ignacio Casale (Yamaha Racing).

Eryk prowadzi w generalce

W klasyfikacji generalnej klasy challnger Eryk Goczał, który przed rokiem triumfował w kategorii lekkich pojazdów SSV, powiększył przewagę nad rywalami i prowadzi łącznym czasem 17:18.25. Drugi jest jego ojciec Marek - strata 30.55, a trzeci Amerykanin Mitchell Guthrie (Taurus) - strata 36.23. Michał Goczał jest ósmy w klasyfikacji generalnej ze stratą 1:46.43.

Kara dla Hołowczyca

W rywalizacji kierowców samochodów na czwartym etapie triumfował po zaciętej walce dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata, Francuz Sebastien Loeb (BRX Hunter T11). Drugi ze stratą 1.08 był prowadzący w imprezie Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi (Toyota Hilux Overdrive), a trzeci Katarczyk Nasser Al-Attiyah (Hunter T1) - strata 1.22.

Krzysztof Hołowczyc (Mini John Cooper Works) na pierwszym punkcie kontrolnym miał 10. czas, a na mecie odcinka był 14., ale później polska załoga - pilotem jest Łukasz Kurzeja - otrzymała 31 minut kary i spadła na dalszą pozycję.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Rajd Dakar #Eryk Goczał #Krzysztof Hołowczyc

jm