Piłkarska reprezentacja Polski do lat 21 zremisowała w Gdyni z Bułgarią 1:1 w meczu eliminacji mistrzostw Europy. Było to ostatnie spotkanie Czesława Michniewicza w roli trenera biało-czerwonych, którzy wciąż mają szanse na awans, ale muszą liczyć na korzystne rezultaty innych spotkań.
Polacy przegrali w Sofii w pierwszym meczu tych drużyn 0:3. Nie zdołali się zrewanżować rywalom za wysoką porażkę, ale dzięki remisowi 1:1 utrzymali drugą pozycję w grupie. Wciąż też mają szanse na awans na mistrzostwa Europy, ale już tylko z drugiego miejsca w grupie - pierwsze zapewniła sobie Rosja.
W 33. minucie lewą stroną przedarł się Tymoteusz Puchacz, zagrał wzdłuż bramki, jednak żaden z trzech jego kolegów z zespołu nie dołożył nogi i nie umieścił piłki w bramce. Podobnych problemów nie miał natomiast w 41. minucie Zdrawko Dimitrow, który pojawił się na boisku w 7. minucie za kontuzjowanego Georgi Rusewa. Napastnik gości popisał się indywidualną akcją i precyzyjnym uderzeniem lewą nogą zza pola karnego pokonał Kamila Grabarę.
W 53. minucie mogło być 2:0 dla Bułgarii, jednak po strzale z dystansu Stanisława Iwanowa, który w pierwszym spotkaniu zdobył dwie bramki, świetną interwencją popisał się Grabara. Pięć minut później bliski szczęścia był Dimitrow, ale golkiper gospodarzy ponownie stanął na wysokości zadania. W 66. minucie Polacy doprowadzili do remisu. Po potężnym uderzeniu Klimali piłka trafiła w poprzeczkę, a z bliska do siatki skierował ją rezerwowy Bartosz Bida. Bida miał okazję do zdobycia bramki także w 85. minucie, ale zwlekał ze strzałem i został zablokowany.
17 listopada w Łodzi w ostatnim grupowym spotkaniu Polacy podejmą zamykającą tabelę Łotwę, którą na początku września 2019 roku po bramce Klimali pokonali w Jurmali 1:0. W tym meczu biało-czerwonych poprowadzi nowy szkoleniowiec. Czesław Michniewicz odchodzi ze stanowiska, po tym jak objął Legię Warszawa.
W mistrzostwach Europy 2021, które odbędą się w Słowenii i na Węgrzech, weźmie udział 16 drużyn. Zapewnione miejsce mają gospodarze, awans wywalczą triumfatorzy każdej z dziewięciu grup oraz pięć najlepszych zespołów z drugich miejsc.
Bramki: Bartosz Bida (66); Zdrawko Dimitrow (41).
Żółte kartki: Polska – Marcin Listkowski, Bartosz Bida; Bułgaria - Angel Ljaskow, Ilja Jurukow, Asen Czandarow.
Sędzia: Allard Lindhout (Holandia). Widzów: 500.