Zbigniew Boniek nie traci optymizmu przed finałem baraży o awans na piłkarskie mistrzostwa w Katarze. Biało-czerwoni we wtorek zmierzą się na Stadionie Śląskim z od zawsze niewygodnym dla nas rywalem. Dotychczas Polacy wygrali bowiem ze Szwedami tylko jeden mecz o stawkę... na mistrzostwach świata - niemal pół wieku temu, w 1974 roku, po jedynej bramce Grzegorza Laty.
Boniek - w Kanale Sportowym - przekonywał jednak, że to Biało-czerwoni są obecnie lepszą drużyną.
My jesteśmy faworytem tego spotkania. Szwecja to jest ułożona drużyna z dwoma, trzema dobrymi piłkarzami. Nie mają żadnych zawodników światowej klasy (...). To nie są Niemcy czy Portugalia, tylko średniej klasy zespół z którym grając u siebie musimy sobie poradzić
- stwierdził były prezes PZPN.
Jakby na poparcie tych słów zamieścił na Twitterze wpis w którym pisze, że wymarzony przez niego wynik to zwycięstwo Polaków 2:0 po bramkach Piotra Zielińskiego.
A mi się marzy 2-0 dla 🇵🇱🇵🇱 i dwa gole (⚽️⚽️) Zielinskiego👍
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) March 28, 2022
Mecz Polska - Szwecja we wtorek 29 marca o 20:45. Informacje na temat finału baraży na Stadionie Śląskim na portalu "Niezależna.pl"