Wojciech Szczęsny przyznał, że znał sposób, w jaki piłkarz Arabii Saudyjskiej Salem Al-Dawsari wykonuje rzuty karne i to pomogło mu obronić strzał rywala w sobotnim meczu mistrzostw świata w Katarze. "Wiedzieliśmy, że on czeka na ruch bramkarza". Bramkarz Biało-czerwonych po spotkaniu wbił też szpileczkę Robertowi Lewandowskiemu.
Wojciech Szczęsny popisał się obronioną "jedenastką" w doliczonym czasie pierwszej połowy spotkania w Ar-Rajjan, wygranego przez biało-czerwonych 2:0 po golach Piotra Zielińskiego i Roberta Lewandowskiego.
TAK BRONI WOJCIECH SZCZĘSNY! 💪🇵🇱
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 26, 2022
𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 ▶️ https://t.co/gN9BGXo6lG
__________#POLKSA 🇵🇱🇸🇦 • #mundialove pic.twitter.com/ZL79OyBtv5
Oglądaliśmy karne i wiedzieliśmy, że on czeka na ruch bramkarza. Zrobiłem pierwszy ruch w lewo, żeby rzucić się w prawo..., no i nabrał się. Fajnie
- skwitował polski bramkarz na antenie TVP Sport.
Reakcja kibiców Arabii Saudyjskiej na rzut karny 👀
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 26, 2022
__________#POLKSA 🇵🇱🇸🇦 • #mundialove pic.twitter.com/BmmSMvAqhC
Po zatrzymaniu "jedenastki" Szczęsny obronił także dobitkę Mohammeda Al Breika.
Trudniej było obronić dobitkę, ale wydaje mi się, że gdyby nawet padł gol, to nie byłby uznany. Ten zawodnik to już praktycznie przy mnie stał, jak ten karny był wykonywany.
Szczęsny przyznał jednocześnie, że żałuje, że zwycięstwo biało-czerwonych nie było wyższe. W przypadku równej liczby punktów w fazie grupowej o kolejności tabeli decyduje bilans goli.
"Narzekaliście na lagę, to dałem jedno dobre podanie" 😅😎 pic.twitter.com/GeCvMjw6yZ
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 26, 2022
Wiemy, że te bramki mogą mieć znaczenie. Można było ten mecz skończyć dużo wyższym wynikiem w ostatnich minutach. Ale fajnie jest wygrać mecz o coś na mundialu. To się nam nie zdarzyło od bardzo dawna. To naprawdę fajne uczucie. Żeby Lewy do mojego poziomu doszedł, to musiałby to w 90. minucie wykorzystać. Na razie wykonał połowę roboty
- żartował z kapitana biało-czerwonych Lewandowskiego.
Polska ma cztery punkty i jest na czele grupy C. Arabia Saudyjska, która sensacyjnie pokonała Argentynę we wtorek, zgromadziła trzy. W sobotę odbędzie się jeszcze mecz Argentyny z mającym jeden punkt Meksykiem.