Wojciech Szczęsny broni genialnie na mundialu w Katarze, a Polska po 36 latach wywalczyła awans z grupy na piłkarskich mistrzostwach świata. Bramkarz Biało-czerwonych zatrzymał rzut karny wykonywany przez Lionela Messiego, a po meczu z Argentyną żartował:
Cała moja rodzina siedzi teraz w Warszawie i ogląda. Kocham cię, Liamku – tata nie wraca do domu!
Biało-czerwoni zaprezentowali się w starciu z faworytami, ale dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu wyprzedzili Meksyk, który w środę pokonał 2:1 Arabię Saudyjską. Z awansu do fazy pucharowej cieszył się prezes PZPN, Cezary Kulesza.
Dziś najważniejszy jest awans! Mamy to! Meldujemy się w 1/8 finału MŚ po 36 latach! Wychodzimy z grupy w bólach, ale teraz liczy się już tylko mecz z Francją. Bądźcie z nami!
- napisał na Twitterze.
Dziś najważniejszy jest awans! Mamy to! Meldujemy się w 1/8 finału MŚ po 36 latach! Wychodzimy z grupy w bólach, ale teraz liczy się już tylko mecz z Francją. Bądźcie z nami! 🇵🇱
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) November 30, 2022
Biało-czerwoni w niedzielne popołudnie (godzina 16 polskiego czasu) zmierzą się z broniącymi tytułu Francuzami. Wygrać z Trójkolorowymi będzie piekielnie trudno, ale Tunezja pokazała dziś, że jest to możliwe.