Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Wisła rewelacją Ekstraklasy! Zespół z Płocka pokonał Jagiellonię i został nowym liderem

Wisła Płock w ubiegłym sezonie do końca walczyła o utrzymanie. W tym jest rewelacją piłkarskiej Ekstraklasy. W meczu z Jagiellonią Białystok płocczanie odnieśli szóste ligowe zwycięstwo z rzędu i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli.

twitter.com/_Ekstraklasa

Mecz rozpoczął się od ataków Jagiellonii. Po błędzie Alana Urygi piłkę głową odbił Imaz Jesus, zaś strzelał Patryk Klimala. Ten sam zawodnik wpadł w ramiona kolegów w 21. min, kiedy to piłka po strzale znalazła się w siatce, ale po weryfikacji VAR gol nie został uznany.

Poprawnie zdobył bramkę w 25. min Uryga. Po trzecim rzucie wolnym wykonywanym przez Furmana, najwyżej do piłki wyskoczył płocki obrońca i głowa wpakował futbolówkę do siatki, otwierając wynik spotkania. Trzy minuty później do bramki Jagiellonii po rajdzie Ricardinho i błędzie Damiana Węglarza trafił Suad Sahiti, ale po weryfikacji VAR bramka, już druga w tym meczu, nie została uznana.

Drugą połowę zdecydowanie lepiej zaczęli goście, którzy zepchnęli Wisłę do głębokiej defensywy. W 54. min stworzyli następujące po sobie sytuacje, najpierw strzelał Klimala, potem Bartosz Bida. Jagiellonia nie schodziła z połowy gospodarzy, aż w 56. min doprowadziła do wyrównania. Autorem bramki był Klimala, który zdobył, tym razem poprawnie, swojego piątego gola w ekstraklasie.

Goście atakowali bez przerwy, ale nie potrafili kolejny raz pokonać Daehne. Mimo tego, że gra toczyła się na polu karnym gospodarzy, w 68. min przeniosła się na drugą stronę boiska. Tam fantastycznym strzałem popisał się Mateusz Szwoch, sędziowie siedzący na VAR długo oglądali tę akcję, bo wcześniej płocczanin sfaulował Tarasa Romanczuka, ale tym razem bramka została uznana, a płocczanie znowu wyszli na prowadzenie.

Bramka Mateusza Szwocha robi wrażenie

Ale to nie koniec spotkania. W 81. min Furman sam wywalczył rzut wolny, a potem precyzyjnie dośrodkował na głowę Jakuba Rzeźniczaka, który strzelił pod poprzeczkę, co potwierdzili sędziowie VAR. Obrońca Wisły nie wpisywał się na listę strzelców ponad cztery lata, w meczu z Jagiellonią pokazał, że nie tylko świetnie broni dostępu do bramki, także strzela gole.

Tym zwycięstwem, Wisła mocno wyśrubowała swoje rekordy. Pokonując Jagiellonię zaliczyła szóste zwycięstwo z rzędu i piąte na swoim stadionie. W swojej 72-letniej historii po raz pierwszy awansowała na pozycję lidera ekstraklasy.

                    

Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Alan Uryga (25-głową), 1:1 Patryk Klimala (56), 2:1 Mateusz Szwoch (68), 3:1 Jakub Rzeźniczak (81)

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 7 098.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#piłka nożna #ekstraklasa #Jagiellonia Białystok #Wisła Płock

redakcja