Kibice Lecha Poznań przeżywają ciężkie chwilę. Po wywalczeniu mistrzostwa Polski Kolejorz gra fatalnie, a w niedzielę ponownie przegrał w PKO BP Ekstraklasie. Po porażce 0:1 ze Śląskiem Wrocław na Bułgarskiej jest nerwowo, a klub z jednym punktem okupuje ostatnie miejsce w tabeli.
Taka gra nie przystoi mistrzom Polski. Piłkarze Lecha Poznań kilka miesięcy po wywalczeniu tytułu dołują w rozgrywkach Ekstraklasy. W niedzielę doznali trzeciej porażki w rozgrywkach, a w czterech meczach wywalczyli zaledwie punkt i zajmują ostatnie miejsce w tabeli.
Dla mnie była to kolejna niepotrzebna porażka, na którą nie zasłużyliśmy. Musieliśmy dokonać wielu zmian w składzie, było to konieczne ze względu na sprawy fizyczne. Gramy ostatnio niedziela-czwartek-niedziela, więc potrzebowaliśmy świeżych zawodników
- tłumaczył John van den Brom.
Graliśmy nieźle, walczyliśmy do samego końca, ale widocznie to okazało się za mało. Nie mogę powiedzieć, że zawodnicy nie chcieli, dlatego nie mogę zaakceptować tej porażki. Pracujemy ciężko nad tym, żeby poprawić tę sytuację. Nienawidzimy przegrywać i muszę czasami się powtarzać. Idziemy dalej, bo już w czwartek czeka nas kolejne spotkanie w europejskich rozgrywkach. Tam akurat mamy lepsze wyniki, ale my chcemy je osiągać także w ekstraklasie. Brakuje nam wciąż skuteczności, ale też nad tym pracujemy, nad finalizacją akcji, czy dokonywaniem właściwych wyborów
- dodał nowy trener Lecha.
Cierpliwość w Poznaniu tracą powoli kibice, którzy podczas meczu ze Śląskiem wywiesili na trybunach transparent podsumowujący ostatnie poczynania Kolejorza.
Transparent dość prawdziwy… pic.twitter.com/FOxW39T4Ms
— Żelisław Żyżyński (@ZelekZyzynski) August 14, 2022
Robi się gorąco! 📊 pic.twitter.com/lrEDXuQEjo
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) August 14, 2022