Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Sypnęło niespodziankami w Pucharze Polski. Faworyci już odpadli

We wtorkowych meczach pierwszej rundy Pucharu Polski dwóm nie brakowało niespodziewanych wyników. Do 1/16 finału po dogrywkach awansowały piątoligowy LKS II Goczałkowice-Zdrój z Łukaszem Piszczkiem, wygrywając ze Stalą Stalowa Wola 3:1, i czwartoligowy Gryf Słupsk, który pokonał Polonię Warszawa 1:0. Odpadła także Wisła Płock, która jeszcze niedawno była liderem Ekstraklasy.

Formalnie LKS II Goczałkowice-Zdrój występuje na szóstym poziomie rozgrywkowym, ale w jego składzie znaleźli się piłkarze pierwszej drużyny, na czele z byłym reprezentantem Polski Łukaszem Piszczkiem, którzy grają dwie klasy wyżej, czyli w trzeciej lidze. Ich wygrana wciąż jest jednak niespodzianką, bo Stal to wicelider drugiej ligi.

Puchar Polski pełen niespodzianek

Prowadzenie gościom ze Stalowej Woli w 30. minucie dał Jakub Svec. Jeszcze przed przerwą wyrównał jednak Jacek Wuwer, a w dogrywce bramki zdobyli Michał Fidziukiewicz i Filip Żagiel. Słupska zdobyć nie zdołała natomiast pierwszoligowa Polonia Warszawa. Awans Gryfowi w 117. minucie dał Daniel Piechowski. „Czarne Koszule” w poprzedniej edycji dotarły do ćwierćfinału.

W konfrontacji dwóch ekstraklasowych zespołów GKS Katowice pokonał u siebie po dogrywce Wisłę Płock 4:2. Trzy gole dla gospodarzy zdobył Bartosz Nowak. 28 zwycięzców z 1. rundy awansuje do 1/16 finału. Wówczas stawkę do 32 zespołów uzupełnią drużyny reprezentujące Polskę w europejskich pucharach: broniąca trofeum Legia Warszawa, Lech Poznań, Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa.

Finał odbędzie się, tradycyjnie, 2 maja 2026 roku na PGE Narodowym w Warszawie.

Źródło: pap, niezalezna.pl