Były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Czech został surowo ukarany za nazwanie swojego kolegi po fachu "zdesperowanym Cyganem". Petr Rada za rasistowskie wypowiedzi został pozbawiony prawa wykonywania zawodu na trzy miesiące. Trener Dukli Praga musi także zapłacić grzywnę.
Komisja odwoławcza zmniejszyła karę trenerowi Dukli Praga i byłemu selekcjonerowi Petrowi Radzie za rasistowskie wypowiedzi, z ośmiu do trzech miesięcy zakazu wykonywania zawodu. Grzywna w wysokości 80 000 koron została utrzymana - poinformowała czeska federacja piłkarska.
Były selekcjoner drużyny narodowej Czech wygłosił rasistowską uwagę 2 marca podczas meczu 17. kolejki drugiej ligi pod adresem trenera Zbrojovki Brno Tomasa Polacha. 65-letni Rada użył zwrotu "zdesperowany Cygan".
Petr Rada uspěl. Odvolací komise mu snížila zákaz činnosti z osmi měsíců na tři. Ty si odpyká za výrok „Zoufalče cikánskej!“, kterým se obořil na trenéra soupeře. V praxi to znamená, že trenér Dukly bude chybět svému týmu pouze do konce jara a jeden zápas v příští sezoně. Pokuta… pic.twitter.com/1drbKfxM06
— Deník Sport (@DenikSport) April 22, 2024
Komisja dyscyplinarna ukarała go miesiąc temu. Jednak władze Dukli, wraz z trenerem, złożyły odwołanie. Dzięki temu szkoleniowiec mógł nadal prowadzić drużynę przez kolejne pięć kolejek od momentu nałożenia kary.
Trzymiesięczny wyrok oznacza, że Rada nie będzie już mógł siedzieć na ławce drużyny do końca sezonu. Jego kara wygaśnie na początku następnych rozgrywek.
Drużyna z Pragi prowadzi w tabeli na sześć kolejek przed końcem, wyprzedzając MFK Vyskov o cztery punkty. Tylko zwycięzca ma zagwarantowany bezpośredni awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.