Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Sławomir Peszko nie wierzy w sukces Polaków na EURO: Ta kadra nie rokuje na wyjście z grupy

Polscy piłkarze w poniedziałek rozpoczynają przygotowania do mistrzostw Europy. W sukces Biało-czerwonych na EURO 2020 nie wierzy Sławomir Peszko. Były reprezentant kraju, a obecnie zawodnik Wieczystej Kraków uważa, że drużyna prowadzona przez Paulo Sousę może mieć poważny problem z wyjściem z grupy. "Obym się mylił. Może jak nie będziemy pompować balonu" - powiedział Peszkin w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Sławomir Peszko
Sławomir Peszko
Fot. Tomasz Hamrat / Gazeta Polska

Biało-czerwoni rozpoczynają decydujący etap przygotowań do mistrzostw Europy. Piłkarze prowadzeni przez Paulo Sousę od poniedziałku do 8. czerwca przebywać będą w Opalenicy. Rozegrają też dwa spotkania towarzyskie - 1. czerwca z Rosją, a na zakończenie zgrupowania zmierzą się z Islandią.

Już 14. czerwca Polaków czeka pierwszy mecz grupowy na EURO - ze Słowacją. Król strzelców mundialu 1974 Grzegorz Lato uważa, że wynik tej potyczki będzie kluczowy dla losów rywalizacji.

Najważniejszy jest pierwszy spotkanie. Później zobaczymy

- mówi nam były prezes PZPN.

Po Słowakach kolejnymi rywalami Biało-czerwonych będą Hiszpanie i Szwedzi. Sławomir Peszko nie jest optymistą i w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" twierdzi, że nasza kadra na EURO nie rokuje.

Obym się mylił. Może jak nie będziemy pompować balonu

- zastanawia się "Peszkin".

Przed Rosją nasłuchaliśmy się, że dużo zrobimy. A jednak poziom był dużo wyższy niż na EURO (2016 - red.), a drużyny o wiele lepiej przygotowane. Kilku naszych kluczowych piłkarzy nie miało formy, lub mało grało w klubach, do tego w pierwszym meczu zabrakło Glika

- wspomina Peszko nieudane dla Polaków mistrzostwa świata w Rosji. Były zawodniki mi.n. Lecha Poznań, Lechii Gdańsk i FC Koeln również podkreśla:

Co jest najważniejsze w takim turnieju? Pierwszy mecz. Wygrywasz i zapewniasz sobie dobrą atmosferę. Po porażce w Rosji z Senegalem ze wszystkich stron odpalono karabiny w kierunku kadry. Nie było litości.

Peszko wspomniał również o Robercie Lewandowskim. Obecny kapitan Biało-czerwonych mocno przeżywa niepowodzenia reprezentacji Polski na dużych turniejach.

Przeżywa to już na samym turnieju. Komu jak komu, ale jemu bardzo zależy, żeby zajść daleko z reprezentacją. W klubie wygrał już wszystko, z kadrą chciałby kiedyś stanąć na podium.

Sławomir Peszko w reprezentacji Polski rozegrał 44. spotkania. Był przez selekcjonera Adama Nawałkę powołany na turnieje finałowe mistrzostw Europy 2016 i mistrzostw świata 2018. Obecnie występuje w lidze okręgowej - w Wieczystej Kraków.

 

 



Źródło: przegląd sportowy, niezalezna.pl

#reprezentacja Polski #Sławomir Peszko #Euro 2020 #piłka nożna #Robert Lewandowski

Janusz Milewski