Sebastian Szymański ma za sobą udany sezon w lidze rosyjskiej. Został nawet - obok Grzegorza Krychowiaka - wybrany do najlepszej jedenastki całych rozgrywek przez serwis "Opta". Pomimo tego piłkarz nie znalazł uznania w oczach selekcjonera Paulo Sousy, który nie powołał go do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy. 22-letni pomocnik nie rozdziera jednak z tego powodu szat i zapowiada, że będzie trzymał kciuki za sukces kolegów.
Gra w Biało-czerwonych barwach z orzełkiem na piersi to szczyt marzeń każdego chłopaka, który zaczyna kopać piłkę z kolegami na podwórku. Mnie było dane spełnić to marzenie i stać się częścią reprezentacji Polski
- napisał Sebastian Szymański w mediach społecznościowych.
Piłkarz Dinama Moskwa znalazł się tylko nie liście rezerwowych selekcjonera Paulo Sousy i najprawdopodobniej zabraknie go na nadchodzącym EURO 2020. Pomimo tego 22-latek nie rozpacza i zapowiada, że będzie kibicował Biało-czerwonym:
Teraz - choć nie znalazłem się w kadrze przygotowującej do udziału w mistrzostwach Europy - pozostaję całym sercem z ekipą, która będzie miała taką szansę. Ja w razie potrzeby jestem w gotowości, by pomóc drużynie. Trzymam kciuki za wszystkich chłopaków i gorąco wierzę, że przeżyją fantastyczną przygodę, która da nam wszystkim wiele pięknych emocji.