Karol Niemczycki został awaryjnie powołany na zgrupowanie reprezentacji Polski. Bramkarz Cracovii nie wyglądał na stremowanego i błysnął formą na treningu broniąc strzał Roberta Lewandowskiego z jedenastu metrów. Parada 21-lataka zaimponowała Zbigniewowi Bońkowi.
Łukasz Skorpuski to drugi piłkarz, który wypadł ze składu reprezentacji Polski po wykryciu zakażenia koronawirusem. W jego miejsce Paulo Sousa awaryjnie powołał Karola Niemczyckiego, a młody bramkarz Cracovii błysnął formą broniąc na treningu rzut karny wykonany przez Roberta Lewandowskiego.
Karol Niemczycki 🆚 Robert Lewandowski
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 27, 2021
To się nazywa pierwszy dzień za zgrupowaniu reprezentacji Polski! 🤭🔥 pic.twitter.com/vxRWNuNEgT
Pod dużym wrażeniem parady Niemczyckiego był Zbigniew Boniek. Prezes PZPN poradził młodemu piłkarzowi, by pochwalił się swoim osiągnięciem rodzinie.
Dzwonię do dziadka, babci, trenera, że Robertowi karnego złapałeś. Ja bym od razu zadzwonił. Babcia się dowie, ojciec
- zagadywał Boniek z uśmiechem do debiutanta w kadrze.
Biało-czerwoni przygotowują się do drugiego spotkania w eliminacjach mistrzostw świata. W niedzielę o 20:45 zagrają w Warszawie z Andorą. W czwartek Polacy zremisowali w Budapeszcie z Węgrami 3:3, a w najbliższą środę zmierzą się na Wembley z Anglikami.