Po Mateuszu Klichu kolejny piłkarz reprezentacji Polski ma problemy ze zdrowiem. Łukasz Skorupski z powodu podwyższonej temperatury jest odizolowany od kadry przygotowującej się na zgrupowaniu w Warszawie. Trwa oczekiwanie na wynik testów na COVID-19. W trybie awaryjnym został powołany piłkarz Cracovii Karol Niemczycki.
Łukasz zgłosił podwyższoną temperaturę. Został odizolowany. Wszyscy piłkarze przeszli dzisiaj testy na koronawirusa. Czekamy na wyniki, które będą prawdopodobnie w nocy
- powiedział team menedżer reprezentacji i rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.
Do reprezentacji w trybie awaryjnym ma zostać dowołany Karol Niemczycki z Cracovii❗️⚪️🔴
— petersen67 (@piiiotrek1) March 26, 2021
Łukasz Skorupski prawdopodobnie zakażony koronawirusem! pic.twitter.com/ylZ7ZOxYFn
W tej sytuacji selekcjoner Paulo Sousa zdecydował się powołać awaryjnie do kadry 21-letniego bramkarza Cracovii Karola Niemczyckiego, który nie miał jeszcze okazji zadebiutować w pierwszej reprezentacji.
Wiadomo już także, iż wcześniejsze badania na COVID-19 po raz drugi dały pozytywny wynik w przypadku Mateusza Klicha. Piłkarz Leeds United nie wystąpił w czwartkowym meczu eliminacji mistrzostw świata z Węgrami w Budapeszcie (3:3) i zabraknie go także w dwóch najbliższych spotkaniach.
Rywalizacja z Węgrami była debiutem Sousy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. W niedzielę jego podopieczni podejmą na stadionie Legii w Warszawie Andorę, natomiast 31 marca zagrają w Londynie z Anglią. W grupie I występują też Albania i San Marino.
Biało-czerwoni wrócili z Budapesztu bezpośrednio po meczu, w godzinach nocnych. W piątek mieli m.in. sesje zdjęciowe i reklamowe dla sponsorów kadry, a o godz. 18 rozpoczęli trening na bocznym boisku Legii. W zajęciach uczestniczyło jedenastu piłkarzy - ci, którzy nie grali z Węgrami, a także Maciej Rybus i Kamil Grosicki (obaj wystąpili tylko w końcówce meczu w Budapeszcie).