W meczu z Rosją w wyjściowym składzie zabraknie Roberta Lewandowskiego. "Na jego prośbę, planujemy przygotowania w wariancie, że nie będzie go w wyjściowej jedenastce" - powiedział selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Paulo Sousa. Wtorkowe spotkanie ze Sborną jest elementem przygotowań do zbliżających się mistrzostw Europy.
Mecz z Rosją Polacy rozpoczną bez swojego kapitana Roberta Lewandowskiego. Jak wyjaśnił Sousa, tę decyzję podjął m.in. na prośbę samego piłkarza.
Biorąc pod uwagę, jaki Robert miał sezon, a także fakt, że miał kontuzję - na szczęście niezbyt poważną - ale też na jego prośbę, planujemy przygotowania w wariancie, że nie będzie go w wyjściowej jedenastce.
Selekcjoner zdradził też, że choć od początku pracy zapowiadał, że jego bramkarzem numer jeden będzie Wojciech Szczęsny, to z Rosją między słupkami zagra jednak Łukasz Fabiański.
Jutrzejszy mecz, tak jak spotkanie z Islandią, mają pokazać jak najwięcej regularnej gry, czyli czegoś, nad czym pracowaliśmy codziennie. Jutro będzie mieszanka piłkarzy: tych, który wystąpili w marcu i tych, którzy jeszcze nie grali.
Na pewno zabraknie Arkadiusza Milika. Piłkarz Olympique Marsylia zmaga się z kontuzją kolana od ostatniej w tym sezonie ligowej kolejki we Francji. Był na konsultacji w Barcelonie i powrócił na zgrupowanie biało-czerwonych w Opalenicy.
Jednak Sousa przyznał, że nie może zagwarantować, że 27-letni napastnik zdąży wykurować się przed mistrzostwami Europy. Wcześniej z powodu urazu szansę na występ w turnieju stracił Krzysztof Piątek.
Pracujemy nad tym, żeby Arek był zdolny do gry na Euro. Jeśli to nie będzie możliwe, mamy plan, który zmieni trochę dynamikę zespołu. Straciliśmy już Piątka i musiałem przeanalizować, którzy zawodnicy będą mogli nam pomóc. Od samego początku, od kiedy tylko rozpocząłem pracę tutaj, mówiłem, że pozycja atakującego jest jedną z najmocniejszych, które mamy. Turniej jest długi i musimy mieć zawodników, którzy będą mogli grać.
Wtorkowy mecz ze Sborną we Wrocławiu będzie przedostatnim sprawdzianem Biało-czerwonych przed rozpoczynającym się 11. czerwca EURO 2020. Polscy piłkarze zagrają jeszcze towarzysko z Islandią.