"To dla mnie wielki dzień" - powiedział Robert Lewandowski po triumfie w plebiscycie FIFA na najlepszego piłkarza świata 2020 roku. Podczas wręczania nagrody widać było twarz Cristiano Ronaldo, który... najwyraźniej był rozczarowany werdyktem.
Jestem bardzo dumny i zadowolony, muszę powiedzieć, że to wielki dzień dla mnie i mojej drużyny, moich kolegów. Muszę im powiedzieć "dziękuję", bo ta nagroda należy też do nich, trenerów, sztabu, w Bayernie Monachium i drużynie narodowej... Czuję się niewiarygodnie dobrze
- powiedział podczas rozmowy z Infantino kapitan reprezentacji Polski.
Robert Lewandowski bohaterem gali FIFA #TheBest 🙏🇵🇱⚽, a Cristiano Ronaldo... chyba za chwilę zostanie bohaterem memów 🤣🤣🤣
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 17, 2020
Do wydarzeń w Zurychu wracamy już o 21:15 ⏰ w #SportowyWieczor w #tvpsport i online 👉 https://t.co/K3INu0RCLy 👈 pic.twitter.com/4san1sUEoq
W czołowej trójce plebiscytu znaleźli się także Portugalczyk Cristiano Ronaldo z Juventusu Turyn oraz ubiegłoroczny zwycięzca Argentyńczyk Lionel Messi z Barcelony.
Ronaldo’s reaction to Robert Lewandowski’s win 😬 pic.twitter.com/Qwce6UoKce
— B/R Football (@brfootball) December 17, 2020
To zaszczyt zdobyć taką nagrodę, grając w jednej erze z Messim i Ronaldo. Porównania z nimi to już coś cudownego
- przyznał Lewandowski.
To nie był dla nikogo łatwy rok, ale z drugiej strony pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać. Najlepszym momentem był wygrany finał Ligi Mistrzów z PSG. To był szczególny wieczór. Ten moment był niesamowity. Udało nam się coś szczególnego, mamy dobrą drużynę i trenera
- podkreślił.
Z powodu pandemii koronawirusa nie odbył się w tym roku słynny plebiscyt "France Football", więc nikt nie mógł odebrać prestiżowej "Złotej Piłki".