Zbigniew Boniek jest znany z tego, że lubi od czasu do czasu włożyć kij w mrowisko. Ostatnio prezes PZPN trochę ograniczył swoją działalność w mediach społecznościowych, ale w poniedziałek ponownie wzburzył internautów swoim komentarzem. Chodziło o sędziowanie spotkań w piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie.
Trener Rakowa Częstochowa po bezbramkowym remisie z Cracovią w ostatniej kolejce ostro komentował pracę dwóch piłkarskich arbitrów.
Michałowi zazdroszczę tego, że sędziują mu tacy panowie jak Jarosław Przybył i Piotr Lasyk, którzy nas notorycznie krzywdzą. Chciałbym dożyć takiego momentu, że tych dwóch panów nie będzie nam sędziowało
- stwierdził Marek Papszun w słowach odnoszących się do szkoleniowca "Pasów" Michała Probierza i tendencyjnego - jego zdaniem - sędziowania.
Legia Warszawa natomiast oznajmiła ostatnio, że nie życzy sobie by spotkania mistrza Polski prowadził Bartosz Frankowski.
Kluby i trenerzy chcą wybierać sędziów? Może po 18 sierpnia, na razie niech nauczą swoich piłkarzy strzelać z 2 metrów do pustej bramki, albo niech się zastanowią dlaczego do tej ligi nie sprowadzili jednego piłkarza zagranicznego na którego byłby jakiś popyt
- napisał na Twitterze prezes PZPN, sugerując że takie praktyki najwcześniej, po zakończeniu jego kadencji.
Kluby i trenerzy chcą wybierać sędziów? Może po 18 sierpnia, na razie niech nauczą swoich piłkarzy strzelać z 2 metrów do pustej bramki, albo niech się zastanowią dlaczego do tej ligi nie sprowadzili jednego piłkarza zagr. na którego byłby jakiś popyt..
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) March 8, 2021
Pod wpisem Bońka natychmiast rozgorzała dyskusja piłkarskich kibiców i ekspertów. Marek Wawrzynowski stwierdził, że kluby nie tyle chcą wybierać arbitrów, co liczą na wysoki poziom ich pracy.
Nie chcą wybierać sędziów. Chca wysokiego poziomu sędziowania. Po zawalonym szkoleniu dzieci i zaoraniu rynku trenerskiego sędziowanie to kolejna klęska pańskich dwóch kadencji. Na koncu okaze się, że poza PR nie było właściwie nic albo niewiele.
— Marek Wawrzynowski (@M_Wawrzynowski) March 8, 2021
Inny komentarz zarzuca prezesowi PZPN brak konsekwencji, przypominając fatalne sędziowanie Daniela Stefańskiego w spotkaniu Lechii z Legią, za które Boniek osobiście przepraszał.
Szkoda, że taki wygadany nie byłeś jak przepraszałeś Lechie za mecz z Legią, po którym sędzia Stefański przez długi czas nie sędziował meczów gdańskiej drużyny :)
— Bartek (@B_Parada01) March 8, 2021