Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nerwowo po finale Pucharu Polski. Na trybunach reanimacja, na murawie szarpanina

Tuż po finale Pucharu Polski w piłce nożnej na murawie doszło do spięcia pomiędzy piłkarzami Lecha Poznań a fotoreporterem. Sytuacja okazała się bardzo poważna - jeden z graczy Lecha przeżywał rodzinny dramat.

Po finale Pucharu Polski doszło do spięcia graczy Lecha z fotoreporterem
Po finale Pucharu Polski doszło do spięcia graczy Lecha z fotoreporterem
fot. Twitter

Mecz finału Pucharu Polski pomiędzy Lechem Poznań a Rakowem Częstochowa na Stadionie Narodowym w Warszawie przeszedł do historii głównie ze względu na decyzję Rafała Trzaskowskiego, która sprawiła, że kibice Lecha zbojkotowali mecz i zostali przed stadionem. Zrobili to w proteście przeciwko decyzji, którą podjął prezydent Warszawy. 

Ale nie była to jedyna kontrowersyjna sytuacja związana z meczem. Tuż po spotkaniu piłkarze Lecha Poznań starli się z jednym z fotoreporterów. Jeden z graczy Kolejorza próbował nawet wyrwać aparat obecnemu na murawie w trakcie dekoracji fotografowi. Sytuacja wyglądała kuriozalnie, ale okazała się poważniejsza, niż sądzono.

Okazało się, że na trybunach reanimowany był rodzic jednego z piłkarzy Lecha Poznań. Była to bardzo trudna sytuacja dla całej drużyny, natomiast wspomniany fotoreporter - według relacji rzecznika Lecha Macieja Henszela - postanowił "uwiecznić" dramatyczne chwile dziejące się na trybunach. Stąd nerwowa reakcja zawodników w niebieskich koszulkach. 

Na szczęście reanimacja udała się, a rodzic piłkarza trafił do szpitala, odzyskując przytomność. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Lech Poznań #Puchar Polski

Michał Kowalczyk