Samochodowa pielgrzymka Nicolasa Otamendiego do Fatimy nie uszła uwadze obecnych w sanktuarium pielgrzymów, a także lokalnych mediów. Piłkarski mistrz świata z reprezentacją Argentyny pochwalił się wyjazdem w towarzystwie żony Celeste do Fatimy w mediach społecznościowych. Otamendi umieścił w nich nie tylko zdjęcia ze swojego pobytu w sanktuarium, ale również fotografię papieża Franciszka z białym gołębiem na ręku.
Pielgrzymka do Fatimy
Kilkugodzinny pobyt piłkarza w Fatimie nie należał do łatwych z powodu opadów deszczu, których Otamendi i żona doświadczyli w tej portugalskiej miejscowości. Jak dodał piłkarz, ich wizyta miała formę dziękczynną.
Dziękowanie jest formą wdzięczności za błogosławieństwa, które otrzymujemy
- napisał uzasadniając swój wyjazd do sanktuarium maryjnego.
Agradecer es una forma de honrar las bendiciones que recibimos ⛪️ pic.twitter.com/DqlSrmhQkX
— Nicolas Otamendi (@Notamendi30) April 21, 2025
Wizyty piłkarzy i trenerów w Fatimie nie należą do rzadkości. Bywali tam m.in. Romario i Nuno Gomes oferując władzom sanktuarium pamiątki ze swoich piłkarskich karier. Pieszo do tego miejsca kultu maryjnego udawał się w przeszłości m.in. aktualny trener Wolverhamptonu Vitor Pereira, a na rowerze były obrońca piłkarskiej reprezentacji Portugalii i Benfiki Andre Almeida.
Dwukrotnie do Fatimy docierał też z wizytami papieskimi Franciszek, zdeklarowany fan futbolu. Podczas pierwszej z nich, w 2017 r., ogłosił świętymi dwójkę małych pasterzy z tej portugalskiej miejscowości, Hiacyntę i Franciszka Marto, którzy sto lat wcześniej uczestniczyli w objawieniach maryjnych.
Ostatni raz papież Franciszek przybył do Fatimy w sierpniu 2023 r. Jego wizyta miała związek z trwającymi wówczas w Lizbonie Światowymi Dniami Młodzieży.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
             
             
             
            ![Ten strzał był warty milion. Kibic wygrał i oszalał ze szczęścia [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_aa6b7f8e9dba96beb64548f47c3308b8c9457e223996d7449c5bd0f32b6b2e34_c.jpg?r=1,1)