Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Lech Poznań nie marnuje okazji. Kolejorz zrobił milowy krok w stronę tytułu mistrzowskiego

Lech Poznań pokonał 2:1 Piasta Gliwice w niedzielnym meczu 32. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Kolejorz wykorzystał potknięcie Rakowa Częstochowa, który wcześniej tylko zremisował z Cracovią i jest bardzo blisko zdobycia mistrzostwa Polski.

Lech Poznań liderem PKO BP Ekstraklasy
Lech Poznań liderem PKO BP Ekstraklasy
fot. Przemysław Szyszka / Lech Poznań

Lech Poznań po zwycięstwie z Piastem Gliwice jest liderem rozgrywek na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu. Jeśli Kolejorz wygra dwa kolejne spotkania, zostanie mistrzem Polski.  Przed rozpoczęciem meczu w Gliwicach sympatycy Lecha cieszyli się ze straty punktów rywala w walce o tytuł - Rakowa Częstochowa (1:1 z Cracovią)

Po kwadransie pełnym rwanych akcji i niecelnych podań na prowadzenie wyszła drużyna trenera Macieja Skorży. Po dośrodkowaniu Portugalczyka Joela Pereiry Jakub Kamiński zaskoczył gliwickiego bramkarza pozornie niegroźnym strzałem głową z narożnika pola bramkowego.

Golem dla przyjezdnych mogła się zakończyć także następna akcja, którą zwieńczył niecelną "główką" Pedro Rebocho. Gospodarze odpowiedzieli uderzeniem Toma Hataleya, łatwo obronionym przez golkipera Lecha, oraz strzałem głową Kamila Wilczka, który posłał piłkę obok słupka.

Damian Kądzior zapewnił emocje w Gliwicach

W przerwie szkoleniowiec Piasta Waldemar Fornalik zrobił dwie zmiany, weszli na boisko Michael Ameyaw i Alexandros Katranis. Ten drugi po 30 sekundach zanotował asystę przy wyrównującym trafieniu Damiana Kądziora, który pokonał Mickeya van der Harta płaskim strzałem z 11 metrów.

Poznańska lokomotywa zatrzymana

– cieszył się stadionowy spiker. Jak się potem okazało – przedwcześnie.

Lech o dwa kroki od mistrzostwa Polski

Ponieważ obu zespołom zależało na komplecie punktów, kibice obejrzeli szybką, ofensywną, ale i agresywną grę. Kwadrans przed końcem Hateley w ostatniej chwili zdołał zablokować w polu karnym Piasta rozpędzonego Mikaela Ishaka. Szwedzki napastnik nękał gliwickich obrońców i w 88. minucie dopiął swego, pakując głową piłkę do bramki gospodarzy po podaniu Słowaka Lubomira Satki.

Kilka minut później, po końcowym gwizdku sędziego, kibice Lecha skandowali:

Mistrz, mistrz Kolejorz.

Piast Gliwice - Lech Poznań 1:2

Bramki: 0:1 Jakub Kamiński (16-głową), 1:1 Damian Kądzior (46), 1:2 Mikael Ishak (88-głową)

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)  Widzów: 6 895

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Lech Poznań #PKO BP Ekstraklasa

jm