Carlo Ancelotti rozwiał wszelkie wątpliwości co do swojej najbliższej przyszłości. Włoski trener potwierdził, że wypełni ostatni rok kontraktu z Realem Madryt, który wygasa z końcem następnego sezonu. Tym samym uciął spekulacje odnośnie przenosin do Brazylii.
Prezes brazylijskiej federacji piłkarskiej powiedział w marcu, że Carlo Ancelotti byłby oczywistym wyborem na wolne stanowisko selekcjonera reprezentacji, gdyby był dostępny po zakończeniu sezonu w Realu Madryt. Po porażce Królewskich 0:4 w środę z Manchesterem City w półfinale Ligi Mistrzów spekulacje, że przyszłość Ancelottiego w Madrycie jest niepewna nabrały na sile. Teorie spiskowe mediów podsycał fakt, że Real Madryt nie zdobędzie mistrzostwa Hiszpanii, bo tytuł zapewniła już sobie Barcelona.
Wszyscy dobrze wiedzą, jaka jest moja sytuacja - mam kontrakt do końca sezonu 2024 i chcę zostać
– powiedział Ancelotti na konferencji prasowej wyraźnie zirytowany, gdy ponownie zapytano go o zainteresowanie brazylijskiej federacji. Kiedy reporter dociekał, czy klub zapewnił go, że zostaje, odparł z naciskiem: "Tak!".
Vinicius Junior: "Of course Carlo Ancelotti should stay and continue as Real Madrid manager. Of course". ⚪️ #RealMadrid
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 18, 2023
Vini has already signed his contract extension at Real Madrid last year; it will be official soon. pic.twitter.com/2HEz6ztq1T
Real jednak nie wydał oficjalnego oświadczenia na temat przyszłości włoskiego szkoleniowca. Prezes klubu Florentino Perez udzielił niejasnej odpowiedzi, gdy zapytano go o Ancelottiego po zwycięstwie Realu w finale Pucharu Króla. Włoch doświadczył już porywczego temperamentu Pereza, kiedy został zwolniony w 2015 roku, 12 miesięcy po tym, jak poprowadził Real do długo oczekiwanego 10. Pucharu Europy.
To mógł być lepszy sezon, ale był dobry
– powiedział Ancelotti zapytany, jak ocenia kampanię 2022/23.
Oczywiście, nie jesteśmy zadowoleni z wyników w LaLidze, ale w pozostałych rozgrywkach walczyliśmy do końca i wygraliśmy trzy z nich
- dodał.
Ancelotti miał na myśli triumfy w Pucharze Hiszpanii, klubowych Mistrzostwach Świata FIFA i Superpucharze Europy. Brazylijska federacja ostatnio potwierdziła, że jest gotowa poczekać na Ancelottiego do czerwca, aby mogła ocenić inne opcje, w tym Jose Mourinho z AS Roma lub Jorge Jesusa z Fenerbahce Stambuł.