Gabriel Slonina, którego rodzice wyemigrowali do USA z Tarnowa może zadebiutować wkrótce w piłkarskiej reprezentacji Polski. Młodego utalentowanego bramkarza, który w tym sezonie rozegrał osiem spotkań w lidze MLS, odwiedził niedawno selekcjoner Czesław Michniewicz, ale 17-latka do kadry chcą powołać także Amerykanie.
To trudna decyzja, bo będzie miała duży wpływ na całą moją karierę. To dotychczas najtrudniejsza decyzja jaką muszę podjąć. Urodziłem się w Ameryce, ale jednym z moich marzeń jest gra z Orzełkiem na piersi
- powiedział o swoim dylemacie Slonina w rozmowie z portalem "Łączy nas piłka".
Gabriel Slonina musi wybrać pomiędzy Polską i USA
Slonina bardzo przeżył spotkanie z selekcjonerem Biało-czerwonych. Od Michniewicza otrzymał bramkarską bluzę reprezentacji z numerem pierwszym.
Miałem ciarki, to było coś niesamowitego
- przyznał nastolatek.
Zdjęcie Sloniny z bluzą pierwszego golkipera kadry podobno zaniepokoiło Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz Juventusu miał dzwonić do selekcjonera z pytaniem, czy chodziło o drużynę młodzieżową. Bardzo prawdopodobne jest jednak, że piłkarz z Chicago pojawi się już na najbliższym zgrupowaniu pierwszej reprezentacji.
Slonina imponuje umiejętnościami bramkarskimi