Lider Raków Częstochowa piątkowym meczem w Mielcu ze Stalą rozpocznie 20. kolejkę piłkarskiej ekstraklasy, a wicelider Legia Warszawa - jedyna drużyna z kompletem punktów w tym roku - podejmie w niedzielę Cracovię. To szczególny weekend ligowy, bo już pod okiem selekcjonera Fernando Santosa.
W poprzedniej kolejce zmagania utrudniła drużynom zimowa aura - odwołano nawet spotkanie Wisły Płock z Wartą Poznań. Teraz powinno być nieco lepiej, choć dla piłkarzy, zwłaszcza z cieplejszych krajów, to wciąż trudne warunki do gry.
Lider z Częstochowy wybiegnie na boisko już w piątek o godz. 18. Podopiecznych trenera Marka Papszuna czeka ciekawe zadanie - wprawdzie Stal Mielec nie zdobyła w 2023 roku żadnej bramki, ale to zespół znany z tego, że potrafi u siebie urwać punkty faworytom. Np. jesienią mielczanie wygrali tutaj z Pogonią Szczecin 4:2, a pod koniec stycznia zremisowali z broniącym tytułu, trzecim obecnie Lechem Poznań 0:0.
Raków ma 45 punktów, o siedem wyprzedza coraz lepiej spisującą się pod wodzą Kosty Runjaica Legię. Warszawski zespół podejmie w niedzielę o godz. 17.30 Cracovię i będzie faworytem. Drużyna Runjaica, jako jedyna w całej stawce, nie straciła żadnego punktu w dwóch tegorocznych kolejkach. Wygrała kolejno 3:2 z Koroną Kielce i 2:1 z KGHM Zagłębiem Lubin. Natomiast Cracovia, po zwycięstwie 2:0 nad Górnikiem Zabrze, w poprzedniej serii nieoczekiwanie uległa 1:2 Koronie, która w ten sposób zakończyła serię 11 spotkań bez zwycięstwa (a 12 licząc z Pucharem Polski).
Mecz przy Łazienkowskiej będzie jednym z trzech w 20. kolejce, które obejrzy na żywo nowy selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos. Szczegóły ujawnił prezes PZPN Cezary Kulesza.
Trener Fernando Santos jest już w Polsce i od razu zabiera się do pracy. W najbliższej kolejce @_Ekstraklasa_ obejrzy z trybun trzy mecze: @LechiaGdanskSA z @RTS_Widzew_Lodz, @WislaPlockSA z @LechPoznan i @LegiaWarszawa z @MKSCracoviaSSA.
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) February 8, 2023
Trener Santos jest już w Polsce i od razu zabiera się do pracy
- napisał na Twitterze Kulesza, dodając, że Portugalczyk obejrzy z trybun - oprócz niedzielnego meczu w Warszawie - piątkowe spotkanie Lechii Gdańsk z Widzewem Łódź oraz sobotnie Wisły Płock z Lechem.
Niewykluczone, że przyjazd Portugalczyka do Gdańsku łączy się też z inną kwestią. Tamtejszy stadion, w razie dalszego zamknięcia dla imprez masowych PGE Narodowego, może być bowiem areną marcowego spotkania Polski z Albanią w eliminacjach Euro 2024.
Pomijając już ten fakt, ligowy mecz Lechii z czwartym w tabeli Widzewem zapowiada się bardzo ciekawie. Trenerem odradzającej się drużyny z Trójmiasta jest Marcin Kaczmarek, który w przeszłości pracował w Łodzi. Mecz obu drużyn w poprzedniej rundzie był emocjonujący. Gdańszczanie wygrali 31 lipca w Łodzi 3:2 dzięki bramce w końcówce doświadczonego Flavio Paixao.