Piłkarze reprezentacji Polski w wieczornym meczu z Albanią w Warszawie zamierzają zrehabilitować się po słabym występie w Pradze, gdzie na inaugurację eliminacji Euro 2024 przegrali z Czechami 1:3. Selekcjoner Fernando Santos, który zadebiutuje przed polską publicznością, uważa że przy pełnej koncentracji Biało-czerwoni poradzą dobie z tym rywalem.
W piątek w stolicy Czech Biało-czerwoni już po trzech minutach przegrywali 0:2, a ostatecznie ulegli 1:3, strzelając honorowego gola w końcówce spotkania. Podopieczni debiutującego w polskiej kadrze Fernando Santosa zaliczyli falstart, ale mogą pocieszać się, że wyjazdowy mecz z teoretycznie najsilniejszym rywalem mają już za sobą. W tej grupie są jeszcze niżej notowane Albania, Mołdawia i Wyspy Owcze, a na turniej finałowy w Niemczech awansują dwie drużyny.
Okazja do rehabilitacji nadarza się bardzo szybko - w poniedziałek w meczu z Albanią.
Musimy być cały czas skoncentrowani. Jeśli spełnimy ten warunek, to mamy taką jakość gry, że powinniśmy sobie poradzić
- powiedział Santos.
Przyznał, że razem z drużyną nie może już się doczekać poniedziałkowego meczu i bardzo liczy na wsparcie kibiców. "Albańczycy, jesteście wspaniali, ale to my tutaj rządzimy" - zaznaczył Portugalczyk.
68-letni selekcjoner już w Pradze nie mógł skorzystać z Bartosza Bereszyńskiego i Kamila Piątkowskiego (wcześniej urazy wykluczyły m.in. Kamila Glika i Arkadiusza Milika), a na początku spotkania kontuzji doznał Matty Cash, który opuścił zgrupowanie.
Albańczycy też mają sporo problemów. Od wielu miesięcy kontuzję leczy ich najsłynniejszy obecnie piłkarz Armando Broja z Chelsea Londyn. Nie zagra także m.in. obrońca Ardian Ismajli z Empoli, a problemy zdrowotne ma też skuteczny napastnik Myrto Uzuni z Granady.
Albania w pierwszej kolejce grupy E pauzowała. Forma tego zespołu jest niewiadomą, również z tego powodu, że niedawno nowym selekcjonerem został Brazylijczyk Sylvinho. Polska zmierzyła się z Albanią m.in. w eliminacjach mistrzostw świata 2022. U siebie Biało-czerwoni wygrali 4:1 - chociaż wynik był zdecydowanie lepszy niż gra. Na wyjeździe Polacy po wyrównanym spotkaniu pokonali rywali. 1:0. Łącznie oba zespoły grały ze sobą 13 razy. Polacy odnieśli dziewięć zwycięstw, trzykrotnie zremisowali i doznali tylko jednej porażki - 70 lat temu w Tiranie (0:2).
Początek poniedziałkowego spotkania Polska - Albania na PGE Narodowym o godz. 20.45.