Czarnoskóry piłkarz Rangers Glen Kamara został wygwizdany przez dzieci obecne na trybunach podczas meczu Ligi Europy z czeską Spartą Praga. To pokłosie rasistowskiego skandalu z udziałem reprezentanta Finlandii i Ondreja Kudeli z ubiegłego sezonu.
Piłkarze Slavii Praga w zeszłym sezonie wyeliminowali Rangers z Ligi Europy, a mecz na Ibrox Park zakończył się wielkim skandalem z rasizmem w tle. Ondrej Kudela miał obrazić na tle rasowym czarnoskórego reprezentanta Finlandii Glena Kamarę, a ten natomiast pobił później Czecha pod szatnią. UEFA ukarała czeskiego piłkarza zawieszeniem aż na dziesięć spotkań, a kibice w Pradze pamiętają wciąż o całej sprawie.
Steven Gerrard says not enough is being done to tackle racism after Glen Kamara was booed in the 1-0 Europa League defeat to Sparta Prague.
— BBC Sport (@BBCSport) October 1, 2021
Dowodem było czwartkowe spotkanie lokalnego rywala Slavii - Sparty z Rangers w kolejnej edycji europejskich pucharów. Przy każdym kontakcie z piłką Kamara był bezlitośnie wygwizdywany. Co ciekawe stadion Sparty był wcześniej zamknięty przez UEFĘ i na mecz wpuszczono jedynie dziesięciotysięczną grupę dzieci w wieku szkolnym (do 14-lat) wraz z opiekunami.
Podczas gry nie byłem tego świadomy. Oczywiście skupiłem się na meczu i zmianach taktycznych, o których starałem się myśleć, aby spróbować przywrócić nas do gry, gdy przegrywaliśmy. Jeśli to jest prawda, to jestem bardzo rozczarowany, ale nie zdziwiony
- skomentował później trener szkockiej drużyny Steven Gerrard.
Sparta pokonała w czwartek Rangers 1:0 po bramce Davida Hancko. Po dwóch kolejkach spotkań w grupie "A" Ligi Europy szkocka drużyna zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym. Sparta ma cztery "oczka" i zajmuje drugą pozycję za francuskim Olympique Lyon, który zanotował dwa zwycięstwa.