Piłkarze Slavii Praga wyeliminowali Rangers z Ligi Europy, a mecz w Szkocji skończył się olbrzymim skandalem. Czarnoskóry Glen Kamara oskarżył Ondreja Kudela o rasizm, a po zakończeniu spotkania pobił go pod szatnią. Interweniowała miejscowa policja. Na boisku również było gorąco. Krew się lała, a arbiter pokazał dwie czerwone kartki.
Czeska Slavia na Ibrox wywalczyła awans do ćwierćfinału Ligi Europy pokonując Rangers 2:0. Po meczu w Pradze zakończonym remisem 1:1 wydawało się, że Szkoci powinni sobie poradzić w rewanżu, ale spotkała ich niemiła niespodzianka. Podopieczni Stevena Gerrarda zareagowali na boiskową dominację rywali brutalnością.
Omg 😱‼️ Co się tutaj wydarzyło ‼️
— Michał Moch (@MichalMoch87) March 18, 2021
Pomocnik Rangers, Kemar Roofe, został wyrzucony z boiska za brutalny faul na bramkarzu Slavii Praga.
Ondrej Kolar został zmieniony w 65. minucie. #RANSLA #kolar #roofe #LigaEuropy #EuropaLeague pic.twitter.com/4PON0Qg6CH
Kemar Roofe wyprostowaną nogą kopnął w głowę bramkarza Slavii Ondreja Kolara, który zalał się krwią i długo leżał na murawie. Sędzia bez wahania wyrzucił Jamajczyka z boiska. Do końca spotkania nie dotrwał również Leon Balogun - w 73. minucie za kolejny faul obejrzał czerwoną kartkę.
Glen Kamara was heard shouting ‘Racist Racist’ at the touch line by the BT Sport commentary team pic.twitter.com/nHqXv8ircc
— Andrew Mulder McCoi5t E5q. (@ojmiester87) March 18, 2021
Piłkarze Slavii mieli prawo być zdenerwowani ostrą grą Rangersów. Ondrej Kudela w ostrych słowach zwrócił się do czarnoskórego Glena Kamary. Co dokładnie powiedział nie wiadomo, ale został oskarżony przez gospodarzy o rasizm, a Kamara zaraz po meczu postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość i pobił Czecha pod szatnią. Interweniowała policja, a świadkiem incydentu mieli być między innymi oficjele z UEFA, która teraz zajmie się całą sprawą.
Po jednym z brutalnych fauli Kudela zwrócił się do piłkarza Rangers. „Powiedziałem mu w nerwach ty poje*ie" oświadczył piłkarz Slavii
- napisano w komunikacie.
Gracze Slavii mieli do czynienia z bezprecedensowo złośliwą grą swoich rywali. Nigdy nie doświadczyli takiej brutalności. Wiele ostrych fauli spowodowało kontuzje naszych zawodników. Bramkarz Ondřej Kolář trafił do szpitala z dziesięcioma szwami na głowie
- dodano.