Grzegorz Krychowiak jest jednym z sześciu polskich piłkarzy, którzy rozegrali co najmniej 100 meczów w drużynie narodowej. 34-latek w sobotę oficjalnie pożegna się z kadrą, razem ze swoim przyjacielem Wojciechem Szczęsnym.
Grzegorz Krychowiak i Wojciech Szczęsny są z tego samego rocznika (1990), więc ich losy przeplatały się od początku przygody z futbolem. W 2007 roku wspólnie wzięli udział w mistrzostwach świata do lat 20 w Kanadzie, przy czym Szczęsny był wtedy rezerwowym bramkarzem, a Krychowiak podstawowym zawodnikiem drużyny trenera Michała Globisza.
Podobnie także układała się ich piłkarska droga, bo bardzo szybko obaj wyjechali za granicę. Na dobre poznali się i zżyli jednak w reprezentacji Polski. Do tego stopnia, że gdy w 2019 roku Szczęsnego z powodu kontuzji zabrakło na jednym ze zgrupowań, Krychowiak z uśmiechem skomentował:
Nie ukrywam, że to największa strata dla mnie, bo reprezentacja ma innych świetnych bramkarzy.
W sobotni wieczór wspólnie pojawią się na murawie PGE Narodowego, by oficjalnie pożegnać z kadrą, odebrać pamiątkowe upominki od prezesa PZPN Cezarego Kuleszy, a przede wszystkim po raz ostatni usłyszeć owację kibiców zgromadzonych na trybunach reprezentacyjnego obiektu.
To już dziś! 😍
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 12, 2024
__#POLPOR 🇵🇱🇵🇹 pic.twitter.com/IvrGlDJgS9
Krychowiak w grudniu 2008 roku zadebiutował w drużynie narodowej w spotkaniu towarzyskim z Serbią (1:0) w Antalyi za kadencji selekcjonera Leo Beenhakkera. Jednak fundamentalnym zawodnikiem kadry stał się po Euro 2012, za kadencji Waldemara Fornalika.
W klubach wiodło mu się wtedy różnie. W seniorach Girondins Bordeaux zagrał tylko dwukrotnie, został wypożyczony do FC Nantes, a na dobre w dorosłym futbolu zaistniał w barwach Stade Reims - zaliczył w tym zespole 132 mecze i strzelił 12 goli.
Wielkim przełomem w karierze Krychowiaka stał się transfer do Sevilli w 2014 roku. Polski pomocnik szybko został podstawowym ogniwem tej drużyny, m.in. 27 maja 2015 roku strzelił gola w wygranym 3:2 finale Ligi Europy z Dnipro Dniepropietrowsk na PGE Narodowym, a rok później ponownie zdobył to trofeum.
Dobra postawa w Sevilli skutkowała transferem do Paris Saint-Germain, gdzie kontynuował współpracę z trenerem Unaiem Emerym. Zdobył Puchar Francji i Puchar Ligi Francuskiej, ale nie przebił się jednak do pierwszego składu mającego już wówczas olbrzymie ambicje PSG.
W reprezentacji Polski na pozycji defensywnego pomocnika Krychowiak był podstawowym wyborem trenerów Adama Nawałki, Jerzego Brzęczka, Paulo Sousy i Czesława Michniewicza. Wystąpił w czterech dużych turniejach: mistrzostwach Europy w 2016 i 2021 roku oraz na mundialach w Rosji w 2018 i w Katarze w 2022. Najbardziej udany był pierwszy, na boiskach Francji, gdzie z biało-czerwonymi awansował do ćwierćfinału. Ostatni, setny mecz w narodowych barwach rozegrał 10 września 2023 w Tiranie z Albanią (0:2). Został wtedy szóstym polskim piłkarzem, który osiągnął tę granicę.
Rozegranie 100 meczów z orłem na piersi do końca życia będzie dla mnie największym zaszczytem zarówno dla człowieka, jak i dla sportowca. Sportowo nie ma piękniejszej chwili niż śpiewanie hymnu przed meczem kadry na Stadionie Narodowym. Jednak przyszedł czas, żeby powiedzieć dziękuję
- napisał kilkanaście dni później w mediach społecznościowych ogłaszając rezygnację z dalszych występów w kadrze.
"Dziękuję kibicom, którzy byli z nami na dobre i na złe, w każdym meczu dawałem z siebie tyle, ile mogłem, żebyście byli z nas dumni. Dziękuję mojej żonie, rodzinie, trenerom, członkom sztabu i każdemu kogo spotkałem na mojej reprezentacyjnej drodze. Trzymam kciuki za każdy kolejny mecz i do zobaczenia na trybunach" — dodał.