"Moja matka nie była w NBA, ale to ona jest moim wzorem sportowca, nie ojciec" - mówi młoda piłkarka Trinity, córka koszykarskiego skandalisty Dennisa Rodmana. W sobotę 18-latka zadebiutowała w najwyższej kobiecej lidze w Stanach Zjednoczonych, NWLS. Udało jej się nawet strzelić bramkę w debiucie.
Tymczasem córka Dennisa Rodmana - Trinity Rodman strzeliła gola w swoim debiucie w NWLS (Amerykańska Liga Piłkarska Kobiet)🔥⚽👠
— Krzysztof Sendecki (@sendecki81) April 11, 2021
Jest najmłodszą zawodniczką w historii ligi i podobno ma spory talent. Jej drużyna Washington Spirit przegrała jednak z North Carolina 2:3. pic.twitter.com/wcAx7H7CSp
W historii NWSL (odpowiednik męskiej MLS) nie było młodszej zawodniczki, która wpisała się na listę strzelców w debiucie.
Najmłodsza zawodniczka Washington Spirit uznawana jest za duży talent kobiecej piłki w USA. Z racji na popularność ojca ma z rozpoznawalnością nazwiska nie ma problemu od początku swojej kariery. Problem w tym, że Dennis, zwany "Robakiem", oprócz zdobycia mistrzowskich pierścieni z dobywanych z Detroit Pistons i legendarnym Chicago Bulls, zapisał się także jako skandalista.
Przez pozaboiskowe ekscesy, przygody z narkotykami, alkoholem, bronią (próbował za pomocy strzelby myśliwskiej popełnić samobójstwo) oraz liczne romanse, Rodman nigdy nie uchodził za wzór profesjonalisty. Pomimo tego, że obrońcą był bardzo dobrym, pięciokrotnie tryumfując w rozgrywkach NBA. W niej zagrał aż 911 razy. Co ciekawe to właśnie liczba ta to równocześnie amerykański numer telefonu... na policję, która wielokrotnie interweniowała w życiu Rodmana.
Wytatuowany zawodnik spotykał się modelkami, striptizerkami, piosenkarką Madonną, czy słynną Carmen Electrą. W pewnym momencie ogłosił nawet, że jest biseksualistą i poślubił sam siebie. Oprócz siebie samego brał ślub dwukrotnie, z drugiego małżeństwa mając syna DJ-a (to imię, nie profesja), oraz Trinity.
Odpowiadając na pytanie zadane w tytule artykułu, czy Trinity przekaże sportowi tyle kolorytu, co Dennis, wypada więc mieć nadzieję, że nie. Oby jej kariera była bardziej poukładana, niż ojca, na co się zresztą zanosi.