Radomiak wygrał 3:2 z Zagłębiem Lubin w niedzielnym meczu piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Goście pierwszego gola zdobyli po zaledwie 31 sekundach.
Część kibiców Zagłębia pewnie jeszcze nie zajęła swoich miejsc, a ich zespół już przegrywał 0:1. Przy biernej postawie Mikkela Kirkeskova a także niewiele lepszej Aleksa Ławniczaka, w pole karne przedarł się Edi Semedo, huknął z prawej nogi i Sokratis Dioudis był bez szans. Od pierwszego gwizdka sędziego minęły 32 sekundy.
Ależ otwarcie Radomiaka! Semedo wykorzystał fakt, że Zagłębie weszło w to spotkanie mocno ospale i daje prowadzenie gościom! ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 29, 2023
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/8xZvANTf0M pic.twitter.com/AkS2oGvCUY
Zagłębie atakowało, miało przewagę i Radomiak sporadycznie wychodził z własnej połowy, nie mówiąc już o przedostaniu się w pole karne rywali. Pierwszy raz udało się w pierwszej minucie, a drugi po kwadransie, ale lubinianie szybko odebrali rywalom piłkę. Mateusz Wdowiak jednak tak fatalnie zagrał, że podał na siedemnasty metr do Pedro Henrique. Brazylijczyk przełożył piłkę na prawą nogę i było 2:0.
Gol nie zmienił obrazu gry - Radomiak bronił się bardzo głęboko, a lubinianie nacierali, lecz mieli ogromne problemy z wykreowaniem sytuacji bramkowej. Mimo wszystko mieli doskonałą okazję na kontaktowego gola. Rafał Wolski zanotował stratę, po której gospodarze wyprowadzili kontratak, ale Juan Munoz minimalnie się pomylił.
WDOWIAK! Dwa gole Zagłębia w pięć minut! 🤯🤯🤯
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 29, 2023
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/8xZvANTf0M pic.twitter.com/MIps1j88FT
Zagłębie miało po przerwie gonić wynik, ale lepsze okazje na gola mieli goście, co w dużej mierze wynikało z fatalnej postawy defensywy gospodarzy. Bliski podwyższenia prowadzenia był m.in. Frank Castaneda. Kolumbijczyk dostał podanie na 30. metrze i zupełnie nieatakowany pobiegł w kierunku bramki Zagłębia, a następnie huknął z linii pola karnego i niewiele się pomylił.
Gospodarze nie mogli przebić się przez szczelną obronę Radomiaka, próbowało więc strzałów z dystansu. I po jednej z takich odważnych decyzji Zagłębie strzeliło kontaktowego gola. Chodyna zagrał przed pole karne do nadbiegającego Damiana Dąbrowskiego, a ten uderzył i było już tylko 1:2. Lepiej chyba mógł w tej sytuacji zachować się bramkarz Radomiaka, bo uderzenie nie było specjalnie precyzyjne.
RADOMIAK znów prowadzi! 🔥🔥🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 29, 2023
Semedo uciszył kibiców Zagłębia, którzy wypatrywali już niesamowitego powrotu gospodarzy 👀
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/8xZvANTf0M pic.twitter.com/8Qs6ejD4lH
Pięć minut później był remis. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Wdowiaka, który przymierzył pod poprzeczkę i tym razem Bąkowski był bez szans. Świętujący kibice Zagłębia 60 sekund później całkowicie zamilkli. Edi Semedo przejął piłkę w środkowej strefie i popędził na bramkę gospodarzy. Portugalczyka próbował gonić Kirkeskov, ale czynił to na tyle nieporadnie, że rywal wbiegł w pole karne, uderzył w dalszy róg i było 2:3.
Bramki: 0:1 Edi Semedo (1), 0:2 Pedro Henrique (15), 1:2 Damian Dąbrowski (72), 2:2 Mateusz Wdowiak (77), 2:3 Edi Semedo (78)
Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn) Widzów: 4878