Rezygnacja z długiego oświetlania stadionu, podgrzewania gazem murawy na boisku czy z ciepłej wody w toaletach na terenie obiektu to część działań wprowadzonych przez władze Bayernu Monachium. Piłkarski mistrz Niemiec redukuje zużycie energii po rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Oszczędności w zużyciu energii, na które zdecydowali się włodarze Bayernu Monachium, mają związek z sytuacją po rosyjskiej agresji na Ukrainę i ograniczeniami w dostawach surowców energetycznych z Rosji do Europy.
Czas podświetlania korony Alianz Areny w charakterystycznym czerwonym kolorze został zredukowany o 50 procent - z sześciu do trzech godzin od zapadnięcia zmroku - poinformował dziennik "Bild". Wprowadzono także wiele innych decyzji, które obowiązywać będą od początku sezonu 2022/23 rozpoczynającego się w piątek.
Murawa na boisku podgrzewana do tej pory przez gaz, będzie ocieplana za pomocą pomp ciepła. Oszczędności dotkną także klimatyzacji latem i ogrzewania zimą wszystkich pomieszczeń klubowych, w tym lóż sponsorskich VIP. Energia do oświetlania pozyskiwana będzie w części z paneli słonecznych zamontowanych na stadionie. Ponadto we wszystkich toaletach na terenie stadionu będzie płynęła wyłącznie zimna woda.
Naszą ambicją jest zredukowanie wykorzystania energii w całym obiekcie. W obliczu obecnego kryzysu jesteśmy zdeterminowani, by ponownie zintensyfikować te działania
- powiedział wicedyrektor finansowy Bayernu Jan-Christian Dreessen.
Bayern, potęga klubowa Bundesligi i Europy, w minionym sezonie zdobył z Robertem Lewandowskim w składzie po raz dziesiąty z rzędu mistrzostwo kraju. W lipcu Polak po długiej "transferowej sadze" odszedł do Barcelony, opuszczając klub z Bawarii jako drugi najskuteczniejszy strzelec w historii (344 bramki w 375 meczach o stawkę, wyprzedza go tylko Gerd Mueller).