Kamil Grosicki ma już swoje lata, ale wciąż jest wyróżniającym się zawodnikiem w Ekstraklasie, przez co trafia także do reprezentacji Polski. Ale jego rola, jak pokazuje najnowszy vlog z kadry, to nie tylko boiskowe zadania, ale też bycie dobrym duchem szatni. "Grosik" przed meczem z Wyspami Owczymi motywował swoich kolegów
- Panowie, pamiętajcie! Reprezentowanie naszych barw to jest największa duma! My mamy to szczęście, że możemy tu być i grać z orzełkiem na piersi. Chu**wy czas był, ale to już jest koniec. Od dzisiaj zaczynamy nowy rozdział, żeby kibice z tej reprezentacji byli dumni. I my! - krzyknął Grosicki przed rozpoczęciem meczu.
Ostatecznie zawodnik Pogoni Szczecin nawet na minutę nie pojawił się na boisku, a Polacy wygrali z Wyspami Owczymi 2:0. Po meczu jednak znów "Grosik" miał dużo do powiedzenia.
Tak jak trener powiedział. W niedzielę mamy półfinał, a finał będzie w listopadzie. Ale zacznijmy cieszyć się z małych rzeczy, bo tego dawno ostatnio nie było. Dziś wygraliśmy z Wyspami i ten mecz nam da powera do przodu
– stwierdził, po czym zarzucił przyśpiewki. Ależ to jest energia!.