Zwycięstwo "Dumy Katalonii" dałoby jej 11-punktową przewagę nad Realem. Obecnie Barcelona ma 39 pkt i wyprzedza Valencię - 34, Atletico - 33 i "Królewskich" - 31.
Lider nie przegrał jeszcze meczu w tych rozgrywkach, ma też imponujący bilans bramek 38-7.
"Barcelona jest ostatnio jeszcze lepsza i skuteczniejsza niż w poprzednich latach" - uważa bramkarz Deportivo La Coruna Ruben Martinez, który wygrywa rywalizację o miejsce w podstawowym składzie m.in. z Przemysławem Tytoniem.
Spotkanie Realu z Leganes zostało przełożone, ponieważ "Królewscy" w sobotę w Abu Zabi zagrają z brazylijskim Gremio Porto Alegre o drugi z rzędu triumf w klubowych mistrzostwach świata.
Wicelider Valencia w sobotę o 18.30 zmierzy się na wyjeździe z Eibar, natomiast Atletico o 20.45 podejmie Alaves.