10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Orlen Wisła Płock pokonała Sporting Lizbona. Polska drużyna bliżej ćwierćfinału Ligi Europy

Piłkarze ręczni Orlen Wisły wygrali na wyjeździe z wicemistrzem Portugalii Sportingiem Lizbona 29:25 w meczu 1/8 finału Ligi Europejskiej. Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane za tydzień w Płocku. Zwycięzca dwumeczu awansuje do ćwierćfinału.

twitter.com/SPRWisla

Orlen Wisła wygrała grupę A i awansowała do TOP 16 Ligi Europejskiej, gdzie zmierzyła się ze Sportingiem Lizbona, czwartą ekipą grupy B. Zwycięzca dwumeczu awansuje do ćwierćfinału rozgrywek.

Obie drużyny miały okazję obejrzeć na żywo swoje spotkania i rywali w akcji. W ostatniej serii fazy grupowej Ligi Europejskiej lizbończycy z powodu pandemii i problemów z podróżowaniem zagrali z niemieckim zespołem Fuesche Berlin w Orlen Arenie.

Michał Daszek nie zawodzi, a Wisła wygrywa w Lizbonie

Płocczanie zaczęli kiepsko, w 7. min przegrywali 1:4 i wyraźnie nie mogli wstrzelić się w bramkę gospodarzy, którzy musieli dokładnie obejrzeć wspomniany pojedynek, bo szybko rozszyfrowali zagrania płockich zawodników. W 10. min gospodarze prowadzili 5:2, po dwóch bramkach byłego zawodnika Orlen Wisły Tiago Rochy, ale w 13. min był już remis 5:5 i trener Sportingu Rui Silva poprosił o przerwę w grze.

Po powrocie na parkiet mecz był wyrównany, do 22. min piłkarze zaliczyli pięć remisów. Orlen Wisła bardzo powoli budowała swoją niewielką przewagę, którą Pedro Valdez zniwelował rzucając 15. gola dla swojej drużyny tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę.

W drugiej części spotkania płocczanie pozwolili rywalom dotrzymywać kroku tylko przez pierwszy kwadrans, do remisu 19:19. Po nieudanym rzucie karnym wykonywanym przez Michała Daszka płocki zespół zaczął wreszcie grać w swoim stylu, a na efekty nie trzeba było długo czekać. W 48. min na tablicy był wynik 19:22 i ponownie trener Sportingu poprosił o przerwę w grze.

W 51. min goście po bramce Niko Mindegii wywalczyli czterobramkową przewagę (24:20) i starali się ją utrzymać, ale to się nie udawało. Portugalczycy doskonale wiedzieli, że w Płocku będą musieli wygrać i starali się odrobić różnicę. W 55. min doprowadzili do wyniku 25:27, ale w końcówce lepsi byli płocczanie, którzy wyjechali z Lizbony z czterobramkowym zapasem.

Mecz rewanżowy 1/8 finału zostanie rozegrany za tydzień, we wtorek, w Orlen Arenie, początek wyznaczono na godz.20.45.

Sporting Lizbona - Orlen Wisła Płock –25:29 (15:15)

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#piłka ręczna #Orlen Wisła Płock #Liga Europy piłkarzy ręcznych

albicla.com@januszmilewski