46-letni Anders Aukland, były szef Justyny Kowalczyk w długodystansowym norweskim zespole zawodowym biegaczy narciarskich Team Santander i równocześnie jego lider, musi - według kontraktu z nową ekipą - startować do 49. roku życia. W zamian jego żona otrzyma stałą pensję jako rekompensatę za nieobecność biegacza w domu.
Norweg jest mistrzem olimpijskim w sztafecie z Salt Lake City (2002). Razem z bratem Joergenem założył w 2007 roku pierwszy norweski prywatny zawodowy zespół długodystansowy Team Xtra Personel. W 2013 roku zmieniono nazwę na Team Centric, a w 2015 na Team Santander, w którego barwach w latach 2015-2017 startowała Justyna Kowalczyk. W obecnym sezonie ekipa nazywa się Team Rogle Eiendom.
Anders Aukland dwa razy wygrał cykl Ski Classics (2012 i 2013) w punktacji generalnej i jest "twarzą" nowego zespołu. Jednym z warunków sponsora są jego starty przez trzy kolejne sezony.
„Co zrobić? Jak widać czas kariery zawodowej coraz bardziej się wydłuża, więc będę startować do 49. roku życia. W dalszym ciągu czuję się w stanie biegać tak jak mój 44-letni przyjaciel biathlonista Ole Einar Bjoerndalen, lecz zaczynam już odczuwać upływ czasu, zwłaszcza jeżeli chodzi o regenerację organizmu po zawodach. Narty to jednak moja miłość i moje życie”
- powiedział biegacz, który w niedzielę zajął piąte miejsce w 70-kilometrowym biegu Marcialonga. W biegu tym startowała również Justyna Kowalczyk, która w rywalizacji kobiet także była piąta.