Drugi trener reprezentacji Polski Bogdan Zając zabrał głos w sprawie formy Kamila Glika. Jego udział w dzisiejszym treningu rozbudził nadzieje kibiców na to, że być może mógłby zagrać nawet w pierwszym meczu z Senegalem. Asystent Adama Nawałki zaapelował o realistyczne podejście w tej kwestii.
Kamil Glik już trenuje z reprezentacją po kontuzji barku, jakiej doznał na zgrupowaniu w Arłamowie. Początkowo mówiło się, że obrońca AS Monaco nie ma szans na wyjazd do Rosji, ale stan jego zdrowia poprawił się na tyle, że dołączył do kadry i powoli wznawia zajęcia piłkarskie. Czy są jakiekolwiek szanse, że zagra już w meczu z Senegalem?
Jeżeli zapadła decyzja, że Kamil z nami przyjechał na turniej, to znaczy, że liczymy na występ Kamila w którymś ze spotkań. Czy to będzie spotkanie z Senegalem? Bądźmy realistami. Kamil nie trenował teraz blisko dwa tygodnie, więc musi dojść do formy zdrowotnej to raz, ale też i fizycznej. Z dnia na dzień to analizujemy, monitorujemy obciążenia Kamila. Z chłodną głową do tego podchodzimy. Na mecz muszą wyjść zawodnicy gotowi na sto procent.
- powiedział Bogdan Zając na konferencji prasowej, która odbyła się w czwartkowe przedpołudnie w Soczi.
Mecz Polska - Senegal rozegrany zostanie we wtorek 19 czerwca w Moskwie.