Arkadiusz Milik został napadnięty, kiedy wracał do domu po zwycięstwie w Lidze Mistrzów przeciwko Liverpoolowi. Włoskie media informują, że napastnikami mieli okazać się motocykliści.
Jak relacjonuje włoski serwis Il Mattino, sytuacja miała miejsce o godzinie 2.00 w nocy. Napastnik reprezentacji Polski znajdował się w swoim samochodzie, gdy drogę zajechał mu motocykl. Dwóch napastników zaczęło grozić Milikowi przedmiotem przypominającym broń. Polak miał zostać zmuszony do oddania zegarka. Bandyci odjechali w nieznanym kierunku. Sprawę bada włoska policja.
Drużna Napoli we wczorajszym meczu pokonała Liverpool 1:0.