Piłkarze Manchesteru City, podobnie jak przed rokiem, wywalczyli Tarczę Wspólnoty. Mistrzowie Anglii i zdobywcy Pucharu Anglii pokonali na Wembley Liverpool po rzutach karnych 5-4. Po 90 minutach było 1:1. Nieprawdopodobną interwencją w końcówce meczu popisał się obrońca Kyle Walker. Piłkarz City w ekwilibrystyczny sposób wybił piłkę z linii bramkowej i uratował swój zespół przed porażką.
Spotkanie o Tarczę Wspólnoty (kiedyś Tarcza Dobroczynności) tradycyjnie rozpoczyna oficjalnie sezon w Anglii. Manchester City w poprzednim sezonie wywalczył wszystkie tamtejsze trofea, więc o Tarczę Wspólnoty zmierzył się z wicemistrzem Premier League - Liverpoolem.
Podopieczni Josepa Guardioli objęli prowadzenie w 12. minucie po golu Raheema Sterlinga. Taki wynik utrzymywał się bardzo długo. "The Reds" wyrównali dopiero w 78. minucie za sprawą 27-krotnego reprezentanta Kamerunu Joela Matipa.
Gdyby nie ta interwencja Walkera wynik meczu byłby zapewne inny
Unbelievable goal-line clearance from @kylewalker2! ? pic.twitter.com/uFN6l4EsME
— 433 (@official433) August 4, 2019
Dogrywki nie było, więc zwycięzcę musiały wyłonić rzuty karne. W nich na dziesięciu wykonawców tylko jeden nie wykorzystał szansy - w drugiej serii strzał Holendra Georginio Wijnalduma obronił chilijski golkiper City Claudio Bravo.
Manchester City triumfował w tym odpowiedniku Superpucharu po raz szósty w historii. Rekordzistą jest Manchester United - zwyciężył 21 razy. Rok temu zespół Guardioli wygrał z Chelsea Londyn 2:0.