10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Łukasz Kubot triumfuje w Acapulco. Polak i Marcelo Melo wygrali dramatyczny finał z liderami rankingu

Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo triumfowali w rywalizacji deblistów w turnieju ATP na kortach twardych w Acapulco. Po dramatycznym finale wygrali z liderami rankingu ATP Juanem Sebastianem Cabalem i Robertem Farahem, chociaż Kolumbijczycy mieli dwie piłki meczowe

facebook.com/Łukasz-Kubot

Finał był pojedynkiem dwóch najwyżej rozstawionych par. Farah i Cabal to obecnie dwóch najwyżej sklasyfikowanych graczy w rankingu deblistów, a Polak i Brazylijczyk zajmowali w nim do tej pory ex aequo ósmą pozycję.

Decydujące spotkania trwało ponad dwie i pół godziny i było szalenie wyrównane. W obu "tradycyjnych" setach żaden z duetów nie odskoczył na dwa gemy, a po przełamaniach zaraz następował break powrotny. Również w tie-breakach trwała zacięta rywalizacja, praktycznie punkt za punkt.

Dramatyczny finał dla pary Kubot - Melo

Tzw. super tie-breaka według tej zasady przebiegał do stanu 6-6, a później Cabal z Farahem odskoczyli na 9-7. Nie tylko jednak nie wykorzystali z dwóch meczboli, ale w sumie przegrali cztery akcje z rzędu i zarazem cały mecz.

To 26. deblowy tytuł 37-letniego Kubota, w tym 14. w parze z rok młodszym Melo, z którym występuje regularnie od 2016 roku, a pierwszy w tym sezonie. Brazylijczyk triumfował w deblu po raz 34.

W Acapulco wspólnie zwyciężyli po raz pierwszy, otrzymując do podziału prawie 120 tys. dolarów premii. Polak zwyciężył tu już po raz trzeci - w 2010 roku w duecie z Austriakiem Oliverem Marachem i trzy lata później z Hiszpanem Davidem Marrero; wówczas jednak zmagania odbywały się na kortach ziemnych.

Kubot z kolejnym triumfem w Acauplco

Farah i Cabal to jeden z najlepszych duetów tenisowych ostatnich lat. Choćby w ubiegłym roku triumfowali w dwóch turniejach wielkoszlemowych - Wimbledonie i US Open. W styczniu w organizmie pierwszego z graczy wykryto zakazaną substancję boldenon. Po tymczasowym zawieszeniu, przez które stracił udział w Australian Open, i wyjaśnieniu sprawy Międzynarodowa Federacja Tenisa (ITF) zdecydowała się nie karać Kolumbijczyka. Uznano, że nie ponosi on winy, że steryd anaboliczny trafił do jego organizmu, gdyż prawdopodobnie ma to związek z zjedzeniem zawierającej go wołowiny. Po trzech tygodniach przymusowej pauzy zawodnik wrócił do gry, ale na pierwszym w tym sezonie tytuł musi jeszcze poczekać.

Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 2) - Juan Sebastian Cabal, Robert Farah (Kolumbia, 1) 7:6 (8-6), 6:7 (4-7), 11-9.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Łukasz Kubot #Marcelo Melo #tenis

redakcja