Chińscy koszykarze walczyli dzielnie, ale po serii fatalnych pomyłek ostatecznie ulegli silnemu zespołowi polskiemu – tak chińskie portale komentują porażkę gospodarzy z Polską 76:79 w dramatycznym meczu grupy A mistrzostw świata. Co ciekawe nie komentują fatalnej pracy sędziów. Kolegom pogratulował również Marcin Gortat.
Przegrana z Polską oznacza, że aby zakwalifikować się do drugiej rundy turnieju, Chińczycy będą musieli pokonać Wenezuelę – zaznaczają chińskie portale. W pierwszym meczu gospodarze wygrali z Wybrzeżem Kości Słoniowej, które będzie ostatnim rywalem biało-czerwonych w pierwszej fazie mistrzostw.
Seria fatalnych błędów! Po przegranej z Polską w dogrywce chińską reprezentację czeka bój na śmierć i życie
- pisze w relacji z meczu portal Sina News, odnotowując przy tym, że Chińczycy ulegli w poniedziałek „silnemu zespołowi polskiemu”.
„Przegrali, ale walczyli dzielnie!” - podsumowuje porażkę Chińczyków serwis Pengpai Xinwen. „Doskonały początek, ale gorzki wynik” - pisze dalej portal.
Pengpai przypomina też, że przed spotkaniem zarówno trenerzy, jak i reprezentanci Chin z uznaniem wypowiadali się o drużynie biało-czerwonych. Trener gospodarzy Li Nan mówił:
Polska jest silniejsza od nas. Możemy się tylko dobrze przygotować przed meczem i dać z siebie wszystko.
W Chinach już wiedzą kim są polscy koszykarze
- Gwarantuję wam, że po tym meczu oni będą wiedzieć, kim jest @1Ponitka0, @ajslaughter8, Damian Kulig... Będą wiedzieć, kim jest każdy z was❗- przemowa Mike'a Taylora przed meczem ?????#PolskaGotGame#DawajPolska #KoszKadra #FIBAWC @FIBAWC pic.twitter.com/grZYWdw0Ht
— KoszKadra (@KoszKadra) September 3, 2019
Według obu portali Chińczycy trenowali pod kątem meczu z Polską od czterech miesięcy, a pomagał im w tym szereg zagranicznych instruktorów. Był wśród nich między innymi pracujący w polskiej lidze trener Zan Tabak – twierdzą te serwisy.
Chińscy kibice nie zostawiają natomiast suchej nitki na reprezentancie Chin Zhou Qi, który w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry źle podał z linii bocznej, co umożliwiło Polakom wyrównanie i doprowadziło do dogrywki.
Zhou Qi stał się sławny. Trzy razy podał piłkę waszemu zespołowi. Wszyscy go dziś obwiniają
- napisał na komunikatorze internetowym jeden z fanów koszykówki z Kantonu, Will Tse. Dodał, że media społecznościowe kipią od negatywnych komentarzy pod adresem tego zawodnika. W internecie krąży m.in. przerobiony zrzut ekranu z encyklopedii internetowej Baidu Baike, gdzie Zhou określono jako „polskiego koszykarza”.
Na błędy rywali zwrócił uwagę również Marcin Gortat. Jednak były już reprezentant Polski nie umniejsza wagi wygranej z gospodarzami.
To jest o wiele lepsze zwyciestwo niż z Wenezuela!! Brawo dla chlopakow !!!
— Marcin Gortat?? (@MGortat) September 2, 2019