Koszykarze Anwilu Włocławek wygrali we własnej hali z francuskim Cholet Basket 81:77 w pierwszym meczu finałowym Pucharu Europy FIBA. Rewanżowe spotkanie odbędzie się 26 kwietnia we Francji.
Dla włocławian zwycięstwo w finale Pucharu Europy FIBA byłoby bez wątpienia największym sukcesem w historii. Zresztą żaden polski klub nie zdobył dotychczas tego trofeum. Zespół z Francji także nie ma go w swojej kolekcji, ale chce powtórzyć osiągnięcie innej drużyny z tego państwa - Nanterre, które zdobyło puchar w sezonie 2016-2017. W środę Anwil wykonał w tym kierunku pierwszy krok.
Pierwsza połowa spotkania z Cholet Basket była niezwykle wyrównana. Każdy z zespołów miał lepsze i słabsze momenty. Wynik drużynie gospodarzy "trzymał" Philip Greene, który rzucił do przerwy 15 punktów. Tyle samo uzyskał kapitan gości Boris Dallo. Na przerwę zespoły schodziły przy czteropunktowym prowadzeniu Francuzów (53:49).
It's not a #FIBAEuropeCup gameday if Luke Petrasek isn't dunking it. 🧨#FIBAEuropeCup x @Anwil_official pic.twitter.com/PChcITQi9D
— FIBA Europe Cup (@FIBAEuropeCup) April 19, 2023
W trzeciej kwarcie Anwilowi udało się zniwelować trzy z czterech punktów straty i na ostatnie dziesięć minut oba zespoły wychodziły przy rezultacie 64:65. Świetnie piłką dzielił się Kamil Łączyński, a w ataku Phillipa Greena wspierali Victor Sanders czy Lee Moore.
3/3 from deep. @Anwil_official are FEELING IT early! pic.twitter.com/kra3hRcuZG
— FIBA Europe Cup (@FIBAEuropeCup) April 19, 2023
Ostatnią kwartę od celnej trójki rozpoczął Malik Williams i włocławianie po wielu minutach pogoni za rywalami wyszli na prowadzenie 67:65. Kolejne minuty to seria błędów z obu stron. Te były wynikiem zarówno stawki meczu, jak i lepszej defensywy po przerwie. Oba zespoły zaczęły bowiem grać bardzo twardo w obronie, często na pograniczu przepisów.
Gdy oba zespoły przekroczyły barierę 70 punktów, w koszykówkę grał już w zasadzie jednak tylko Anwil i... Dominic Artis z Cholet (19 punktów). W Anwilu rozkręcił się Josip Sobin, jego koledzy postawili prawdziwy mur w defensywie i powoli zaczęli odskakiwać rywalom. Na niespełna dwie minuty przed końcem prowadzili 79:71 po trafieniu Greena. To on był ostatecznie najskuteczniejszy w polskim zespole zapisując na swoim koncie 20 punktów.
Zabawa trwa 🥳 Anwil prowadzi 79:71! #plkpl #FIBAEuropeCup pic.twitter.com/dHnbaPgWNt
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) April 19, 2023
Anwil wygrał ostatecznie 81:77 i z niewielką zaliczką pojedzie za tydzień do Francji napisać historię polskiej koszykówki klubowej.
Anwil Włocławek: Phillip Greene 20, Victor Sanders 16, Malik Williams 12, Josip Sobin 9, Lee Moore 8, Michał Nowakowski 7, Luke Petrasek 7, Kamil Łączyński 2, Maciej Bojanowski, Dawid Słupiński