Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kamil Stoch krytycznie o odejściu Horngachera

„Po sezonie udało się trochę odpocząć, wyczyścić emocje. Z nowymi siłami, energią i uśmiechem na twarzy wróciłem do treningów” – powiedział trzykrotny mistrz olimpijski w skokach narciarskich Kamil Stoch. Skoczek skrytykował również zamieszanie związane z odejściem trenera Horngachera.

facebook.com/KamilStochOfficial

Wspominając ostatni sezon Stoch ocenił dość krytycznie swoją postawę. Pomimo, że w klasyfikacji generalnej zajął ostatecznie znakomite trzecie miejsce:

Borykałem się z kilkoma problemami technicznymi, zwłaszcza z pozycją najazdową, a od tego się wszystko u nas zaczyna. Problem narastał, ja traciłem pewność siebie, a co za tym idzie – dużo energii. Końcówka sezonu kosztowała mnie bardzo wiele wysiłku fizycznego i psychicznego. Trenerzy to zrozumieli, widzieli, że potrzebuję wypoczynku

Zdaniem Stocha nowy trener kadry A Michal Doleżal przez trzy lata asystowania poprzednikowi Stefanowi Horngacherowi poznał zarówno system pracy w reprezentacji, jak i zawodników:

To bardzo dobrze, że nie musimy się siebie uczyć na nowo, tylko kontynuować pewną pracę, a trener może wdrażać swoją wizję skakania każdego z nas. Jest doświadczonym szkoleniowcem, choć wiadomo, że w Polsce jest większa presja wywierana na zawodników i trenerów.

Kamil Stoch skrytykował zamieszanie wokół marcowej zmiany na stanowisku trenera kadry seniorów.

To nie było dobrze rozwiązane, a nawet bym powiedział – tragicznie rozwiązane od strony organizacyjnej. Powinno być z góry wiadomo, kiedy informacja o odejściu bądź pozostaniu trenera się pojawi. Zawodnicy nie powinni być w to w ogóle mieszani, a było odwrotnie. Byliśmy drogą komunikacji między sztabem a mediami.

Zaznaczył, że po okresie treningów w sali gimnastycznej i siłowni, nie mógł się doczekać zajęć na skoczni.

Sam byłem ciekaw jak to będzie wyglądało, bo wprowadziliśmy pewne zmiany w technice. Cieszę się, że efekty są już zauważalne od pierwszych skoków, ale zdaję sobie sprawę, że mam jeszcze dużo pracy przed sobą.

Podkreślił, że choć lato traktuje przede wszystkim jako czas przygotowań do sezonu zimowego, to planuje kilka startów.

Chcę mieć trochę adrenaliny związanej z zawodami, rywalizacją, ale bardziej się nastawiam na ogrom pracy związanej z budowaniem dobrej techniki, zwłaszcza pozycji najazdowej, żeby nie dawać rywalom przewagi szybkości w postaci kilometra czy dwóch na godzinę. Najwyższy czas, by coś z tym zrobić. Nie wiem, na ile się uda. Tracę naprawdę dużo, zdaję sobie sprawę z tego, że gdybym jeździł szybciej, moje szanse by wzrosły

– wyjaśnił tegoroczny wicemistrz świata na skoczni normalnej.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Skoki naciarskie #stefan horngacher #Kamil Stoch

redakcja