Kamil Majchrzak odpadł w pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Polski tenisista przegrał w Melbourne z Serbem Miomirem Kecmanovicem 2:6, 4:6, 3:6.
Zajmujący 109. miejsce w rankingu ATP Majchrzak nie miał zbyt wiele do powiedzenia w pojedynku z 41. w tym zestawieniu Kecmanovicem. Już na wstępie stracił podanie, co ułatwiło rywalowi kontrolę nad przebiegiem pierwszego seta. Po raz drugi przydarzyło mu się to w siódmym gemie. Przedstawiciel nowej generacji serbskiego tenisa nie pozwalał nawiązać walki - Polak nie miał ani jednego "break pointa".
W drugiej odsłonie też niewiele brakowało, by 25-letni zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego zaczął od przegrania gema serwisowego, ale dwukrotnie wyszedł z opresji. Jego szczęście nie trwało jednak długo - gracz z Bałkanów odnotował jedyne w tej partii przełamanie przy stanie 2:2. Tym razem Majchrzak miał dwie szanse na odrobienie tej straty - w czwartym i szóstym gemie, ale obie zmarnował.
Ostatni set miał przebieg zbliżony do inauguracyjnego. 21-letni Kecmanovic popisał się dwoma "breakami" - w pierwszym i ostatnim gemie. Po niespełna dwóch godzinach wykorzystał pierwszą piłkę meczową.
Była to trzecia konfrontacja tych zawodników. Obie wcześniejsze miały miejsce w imprezach niższej rangi - challengerach. W 2018 roku górą był tenisista z Belgradu, a w kolejnym sezonie Polak.
Wcześniej w poniedziałek mecz otwarcia wygrała w Melbourne rozstawiona z numerem 15. Iga Świątek. Występujący z "26" Hubert Hurkacz rozpocznie występ we wtorek.