Po porażce Rogera Federera z Hubertem Hurkaczem w Wimbledonie pojawiły się spekulacje, że legendarny tenisista może wkrótce zakończyć karierę. We wtorek prawie 40-letni Szwajcar poinformował, że z powodu kontuzji kolana nie wystąpi na igrzyskach olimpijskich w Tokio.
"Jestem niesamowicie zawiedziony" - napisał na Twitterze Roger Federer informując o rezygnacji z występu na igrzyskach olimpijskich w Tokio.
Legenda tenisa w ubiegłym sezonie przeszła dwie operacje kolana. Federer odpuścił cały sezon, by wrócić w 2021 roku, ale i tak wybierał sobie starannie turnieje, w których występował. Wycofał się chociażby po wygranej trzeciej rundzie French Open. Chciał się oszczędzać na swojego ulubionego wielkiego szlema - Wimbledon. W Londynie w ćwierćfinale uległ jednak Hubertowi Hurkaczowi.
— Roger Federer (@rogerfederer) July 13, 2021
Niestety poczułem w trakcie sezonu na trawie, że kolano znowu boli. Jestem niesamowicie zawiedziony tym, że nie zagram w Tokio. Występowanie w barwach Szwajcarii jest dla mnie zawsze wielkim honorem i czekam na takie turnieje. Teraz jednak muszę skupić się na rehabilitacji i mam nadzieję, że wrócę do touru pod koniec lata. Z całego serca życzę całej reprezentacji wielu sukcesów w Japonii i trzymam za was mocno kciuki
- przekazał we wtorek Federer.
Zawodnik z Bazylei ma już status legendy tenisa. Ma na swoim koncie 20 tytułów wielkoszlemowych, w tym osiem z Wimbledonu. W zawodowej karierze Szwajcar wygrał 1247 meczów i poniósł 275 porażek. Triumfował łącznie w 103 turniejach. Przez 310 tygodni był liderem rankingu światowego, w którym obecnie zajmuje dziewiątą pozycję. Na korcie zarobił ponad 130 milionów dolarów.
Jest też dwukrotnym medalistą olimpijskim. W Pekinie w 2008 roku wywalczył złoto w grze podwójnej, a cztery lata później w Londynie srebro w singlu.