To nie pierwszy raz, kiedy sportowa rywalizacja rozpoczyna się przed uroczystością otwarcia. Wcześniej starty na olimpijskich arenach inaugurowali najczęściej piłkarze, tym razem będą to reprezentantki softballu. Choć piłkarki nożne "wyprzedzają" tylko o parę godzin.
Dla softballu, który zadebiutował na igrzyskach w 1996 roku, walka nie toczy się wyłącznie o olimpijskie medale, ale o coś, wydaje się, znacznie ważniejszego - pozostanie w programie igrzysk.
Softball i baseball są popularne głównie w Azji, Ameryce Północnej i Południowej oraz Oceanii. Znacznie mniejszym zainteresowaniem cieszą się w Europie i to uznawane jest za jeden z głównych powodów usunięcia ich z programu igrzysk. Swoje zrobił też brak zgody władz amerykańskiej ligi MLB na przerwanie sezonu, by zezwolić na udział w olimpijskiej rywalizacji występującym w niej zawodnikom.
Pierwszym sportowym wydarzeniem igrzysk w Tokio będzie mecz między Japonkami i Australijkami. Zastąpi tradycyjnie wyznaczane na inaugurację spotkanie piłki nożnej. Rywalizacja w softballu potrwa do 27 lipca. Pierwsze kilka pojedynków odbędzie się na Fukushima Azuma Baseball Stadium, a następnie przeniesie się na Yokohama Stadium.
Tego samego dnia, czyli w środę rozpocznie się też turniej kobiecej piłki nożnej. Mecze pań na igrzyskach rozgrywane są od 1996 roku. To właśnie pierwszy finał żeńskiego turnieju piłkarskiego zgromadził jedną z największych w historii publiczności - zwycięstwo 4:0 zawodniczek USA nad Chinkami oklaskiwało wówczas 76 000 widzów. Teraz do tego nie dojdzie, bo igrzyska w Tokio odbywają się bez udziału publiczności.
Pierwszego dnia turnieju odbędzie się sześć meczów, a jako pierwsze wybiegną na murawę reprezentacje Wielkiej Brytanii i Chile. Ani do turnieju softballa, ani piłki nożnej Polska się nie zakwalifikowała.