Charles Leclerc z Ferrari triumfował w Grand Prix Belgii Formuły 1. Jednak nie celebrował na mecie. Zwycięstwo Francuz zadedykował tragicznie zmarłemu w sobotę kierowcy. W wyścigu Formuły 2 na tym samym torze w wypadku zginął Anthoine Hubert. Robert Kubica ukończył rywalizację na 17. miejscu.
Na mecie kierowca z Monako wyprzedził dwa bolidy Mercedesa. Drugi był Lewis Hamilton, trzeci Valtteri Bottas. Robert Kubica był w stanie skorzystać wyłącznie na pechu innych. Wyścig ukończył na 17. miejscu w wyniku problemów trzech kierowców. Wyścig odbył się w cieniu sobotniej tragedii. W wypadku zginął kierowca Formuły 2 Anthoine Hubert.
Już na samym początku wyścigu w wyniku kolizji z rywalizacji odpadł jeden z faworytów - Max Verstappen.
LAP 2/44
— Formula 1 (@F1) September 1, 2019
A look back at the contact between Raikkonen and Verstappen at Turn 1 on the opening lap
All drivers are ok - but Verstappen is out of the race#F1 #BelgianGP ?? pic.twitter.com/mxU7Vp5tb9
Wyścigu oprócz Versappena nie ukończył także Carlos Sainz, a poważne problemy miał z bolidem Giovinazzi, który pod koniec wyścigu spadł na ostatnią pozycję.
Leclerc od dziecka marzył o takim zwycięstwie. Nie był jednak w stanie cieszyć się na mecie.
LEC: "On the one a hand a dream I've had since I was a child has been realised, but on the other it has been a very difficult weekend. I grew up with Anthoine and I want to dedicate my win to him"#F1 #BelgianGP ?? pic.twitter.com/NWBM5rtDWY
— Formula 1 (@F1) September 1, 2019
Klasyfikacja wyścigu
? CLASSIFICATION ?
— Formula 1 (@F1) September 1, 2019
Confirmation of Charles Leclerc's first career F1 win as he claims victory at Spa#F1 #BelgianGP ?? pic.twitter.com/HV5LM4SG3F