Pierwsze spotkanie półfinałowe Euro 2020 było okazją do starcia drużyn, które przegrywają niezwykle rzadko. Hiszpanie i Włosi śrubują serie meczów bez porażki, ale we wtorek na Wembley jeden z zespołów musiał zejść z murawy jako pokonany.
Pierwsza połowa to dominacja podopiecznych trenera Luisa Enrique. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego utrzymywali się przy piłce przez 66 % czasu gry. Hiszpanie wykorzystywali dużą mobilność w środkowej strefie boiska i dyktowali warunki gry, ale niewiele z tego wynikało. Bardzo aktywny był Dani Olmo, jednak gracz RB Lipsk tylko raz zatrudnił włoskiego bramkarza, a jego koledzy również strzelali Panu Bogu w okno.
Donnarumma obronił jedyny celny strzał w pierwszej połowie
Piłkarze Italii głównie biegali za rywalami, lecz okazji strzeleckich mieli mniej więcej tyle samo, co Hiszpanie - czyli niewiele. Chociaż tuż przed gwizdkiem arbitra na przerwę niewiele do szczęścia zabrakło Emersonowi - jego strzał chociaż otarł się o poprzeczkę, to podobnie jak pozostałe próby Włochów był jednak niecelny.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Hiszpanie kontrolowali grę i sprawiali lepsze wrażenie "artystyczne", jednak w futbolu istotne są nie wrażenia, a to co ląduje w siatce. Mijała 60. minuta i Italia wyprowadziła szybki atak. Piłka - błyskawicznie przetransportowana z jednego pola karnego do drugiego - dotarła do Federico Chiesy, a ten cudownym uderzeniem pokonał Unaia Simona.
Piękna bramka Federico Chiesy
CO ZA STRZAŁ FEDERICO CHIESY❗⚽🇮🇹 Włosi bliżej finału #EURO2020. pic.twitter.com/ky6Q5x1e4E
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 6, 2021
"La Furia Roja" musiała rzucić się do odrabiania strat. Okazje były, ale wciąż brakowało precyzji, więc Enrique sięgnął po rezerwowych i wprowadził na boisko klasycznych napastników. Pojawił się na murawie Alvaro Morata, a niedługo potem Gerard Moreno. Snajper Juventusu wziął sprawy w swoje ręce i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.
Alvaro Morata zapewnił dogrywkę
PIĘKNA AKCJA HISZPANÓW❗🇪🇸⚽😍 #strefaEuro pic.twitter.com/cywZ5P8HZW
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 6, 2021
W dogrywce Hiszpanie grali ofensywnie. Czuli, że mają przewagę i chcieli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a Italia cierpiała. "Squadra Azzurra" broniła się momentami desperacko i próbowała dotrwać do rzutów karnych. Chiesa nie wytrzymywał spotkania kondycyjnie, a trener Roberto Mancini wprowadził za niego na murawę szóstego rezerwowego.
Wszystko mogło się jednak błyskawicznie zmienić w drugiej części dodatkowego czasu gry. Niebieska cześć trybun eksplodowała radością... Przedwcześnie, piłka wprawdzie wpadła do bramki Unaia Simona, lecz strzelec był na pozycji spalonej. Ta akcja ostudziła zapędy Hiszpanów i o awansie do finału Euro 2020 miał zadecydować konkurs rzutów karnych.
Obie drużyny nie wykorzystały pierwszych strzałów z jedenastu metrów, ale wojnę nerwów wygrali ostatecznie Włosi. Rywala dla nich wyłoni środowy półfinał Euro 2020 pomiędzy Danią i Anglią.
Włochy - Hiszpania 1:1 Rzuty karne: 4:2
Bramki: F. Chiesa 60' - A. Morata 80'