Jagiellonia Białystok pokonała Legię Warszawa 2:0 w meczu 25. kolejki Ekstraklasy. Podopieczni Ireneusza Mamrota zdominowali boisk"> Jagiellonia Białystok pokonała Legię Warszawa 2:0 w meczu 25. kolejki Ekstraklasy. Podopieczni Ireneusza Mamrota zdominowali boisk">
Jagiellonia Białystok pokonała Legię Warszawa 2:0 w meczu 25. kolejki Ekstraklasy. Podopieczni Ireneusza Mamrota zdominowali boiskowe wydarzenia przy Łazienkowskiej 3. Legioniści w całym meczu nie oddali nawet jednego celnego strzału, a po 15 minutach grali już w dziesiątkę.
Wtedy to czerwoną kartkę za brutalny faul otrzymał Domagoj Antolić. Jeszcze wcześniej z boiska mógł wylecieć Marko Vesović, lecz sędzia Daniel Stefański pokazał mu tylko żółty kartonik. Arbiter nie uznał też bramki Przemysława Frankowskiego - nie zmieniło to obrazu gry, bowiem Jaga cały czas miała przewagę i w 44. minucie po faulu Malarza rzut karny pewnie wykorzystał Novikovas.
W drugiej części gry nadal to białostocczanie mieli więcej z gry, a w 88. minucie wynik ustalił Karol Świderski. W doliczonym czasie gry czerwoną kartkę - za drugą żółtą - zobaczył Vesović. Legia została stłamszona na własnym stadionie i przegrała zupełnie zasłużenie. Takiego obrotu sprawy z pewnością nie spodziewało się ponad 20 tysięcy widzów, którzy zasiedli dziś na trybunach warszawskiego stadionu.
Byliśmy jak przebity balon. W zespole zabrakło energii. Nie wiem jeszcze, dlaczego tak się stało - to kwestia do przemyśleń. Być może wyglądałoby to lepiej, gdybyśmy mieli jeden dzień więcej na odpoczynek. To było bardzo trudne spotkanie. Gratuluję Jagiellonii, bo była dziś lepsza. Białostoczanie wygrali bitwę, ale jeszcze nie wygrali wojny. Naszym celem jest końcowy triumf w lidze i mogę wam obiecać, że tak będzie.
- powiedział po meczu trener Legii Warszawa Romeo Jozak. Obserwatorzy byli dziś pod wrażeniem gry zespołu z Białegostoku i trudno nie stwierdzić, że był to mecz praktycznie do jednej bramki. Legia nie podjęła walki, a Jagiellonia umacnia się na pozycji lidera.
Jaga wygląda dziś kapitalnie. Ofensywna mądra piłka. #LEGJAG
— Rafał Herman (@Rafal_Herman) 27 lutego 2018
Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1).
Bramki: 0:1 Arvydas Novikovas (44-karny), 0:2 Karol Świderski (88-głową).
Żółta kartka - Legia Warszawa: Marko Vesovic. Czerwona kartka za drugą żółtą - Legia Warszawa: Marko Vesovic (90+2). Czerwona kartka - Legia Warszawa: Domagoj Antolic (15-faul).
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 20 557.
Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Marko Vesovic, William Remy, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk - Eduardo da Silva (37. Łukasz Broź, 66. Adam Hlousek), Krzysztof Mączyński, Chris Philipps , Domagoj Antolic, Kasper Hamalainen (84. Michał Kucharczyk) - Jarosław Niezgoda.
Jagiellonia Białystok: Mariusz Pawełek - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrovic, Guilherme Sitya - Przemysław Frankowski, Piotr Wlazło, Taras Romanczuk (90. Rafał Grzyb), Martin Pospisil, Arvydas Novikovas (79. Cillian Sheridan) - Roman Bezjak (83. Karol Świderski).